Oczy zwrócone na Katalonię.

Zamachy w Hiszpanii, odczyty makro i neutralny tydzień złotego.

Rynki nie panikują.

    Wczoraj wieczorem terroryści kolejny raz uderzyli na terenie Europy. Rozpędzona furgonetka wjechała w tłum ludzi na popularnej Las Ramblas. Ulica ta po zmroku staje się turystycznym centrum Barcelony, pełno na niej restauracji, kawiarni czy straganów. W ataku zginęło 13 osób, a ponad 100 zostało rannych. Wśród poszkodowanych są obywatele co najmniej 18 państw i prawdopodobnie właśnie o to chodziło zamachowcom. Niedługo po ataku w Barcelonie do podobnego zdarzenia doszło w Cambrils, choć na znacznie mniejszą skalę. Zamachy spowodowały ograniczoną przecenę na madryckiej giełdzie, tamtejszy indeks IBEX35 na otwarciu tracił blisko 1,5%. Euro jednak pozostaje stabilne i nie widać by tragedia w Katalonii znacząco wpłynęła na jego wycenę.

Produkcja przemysłowa.

    Dzisiejszy kalendarz makro nie zawiera zbyt wielu istotnych odczytów. Wśród tych najważniejszych jest niemiecka inflacja producencka, która wyniosła 2,3% i była wyższa od oczekiwań. Pozytywnie zaskoczył odczyt dotyczący stopy bezrobocia na Słowacji, który wyniósł 6,7% i był niższy zarówno od wcześniejszego odczytu, jak i od założeń analityków. W Polsce poznaliśmy już wskaźnik dobrobytu wg BIEC, który urósł do 105,9 pkt. Ważniejsze jednak będą odczyty publikowane o 14:00. Wtedy poznamy dynamikę produkcji przemysłowej, sprzedaży detalicznej oraz cen produkcji.

Stabilny złoty.

    Odczyty te jednak prawdopodobnie nie zmienią obrazu mijającego tygodnia na złotym. Ten pozostał stabilny wobec wszystkich głównych walut, na co wpłynęła zapewne niewielka zmienność na rynku. Od poniedziałku nie znacznie potaniały euro oraz funt, z kolei dolar, jak i frank minimalnie podrożały. Na początku przyszłego tygodnia również nie ma co oczekiwać większych ruchów na rynku walutowy, zwłaszcza że kalendarz makro jest praktycznie pusty.