O ironio!

(aktualizacja )

Autor: Krzysztof Adamczak

Jest porozumienie w sprawie brexitu, tylko nie ma dla niego poparcia. Rodzimy rynek pracy łapie zadyszkę. 

“Gdzie jest wola, tam jest porozumienie”

    Jean-Claude Juncker chyba nie zdaje sobie sprawy, jak bardzo jego słowa są ironiczne. Tym zdaniem podsumował finał negocjacji w sprawie rozwodu Wielkiej Brytanii z Unią. Wspólnie z Borisem Johnsonem dziś ogłosili światu, że umowa jest wypracowana i zalecają jej ratyfikację. Funt początkowo popadł znowu w euforię, jednak wystarczyło jej tylko na chwilę. Szybko okazało się jednak, że król jest nagi. Jeremy Corbyn lider opozycji, już zdążył ocenić, że obecna umowa jest gorsza od rozwiązania proponowanego przez Theresę May, które Izba Gmin trzykrotnie odrzuciła. Prawdopodobnie dzisiejsze porozumienie podzieli jego los, zwłaszcza że północnoirlandzka Demokratyczna Partia Unionistów (DUP), która zapewnia Johnsonowi większość, już ogłosiła, że jest przeciwko. Oznacza to, że tak naprawdę niewiele się zmieniło, umowa jest tak jak była już przed rokiem i tak samo, jak wtedy prawdopodobnie zostanie odrzucona przez brytyjski parlament.

To jeszcze nie problem.

    Lokalnie najwięcej uwagi inwestorzy przykładają dzisiejszemu odczytowi z polskiego rynku pracy. A ten znowu rozczarował. To już trzeci miesiąc z rzędu, kiedy widać zadyszkę, zwłaszcza w zatrudnieniu w sektorze przedsiębiorstw. Roczna dynamika wciąż pozostaje na plusie, jednak z miesiąca na miesiąc coraz mniej osób jest tam zatrudnionych. Spada również dynamika wynagrodzenia, która obecnie wynosi 6,6%. Dodatkowo przy zestawieniu z rosnącą inflacją realny wzrost wynagrodzeń już dawno nie był tak niski. Co prawda nie brakuje jeszcze optymistów, tłumaczących to zjawisko niskim bezrobociem, jednak coraz bardziej wygląda na to, że rynek pracy reaguje na spowolnienie w gospodarce, a to oznacza dopiero początek spadku dynamiki.

Złoty w defensywie.

    Z kalendarza makroekonomicznego warto jeszcze zwrócić uwagę na odbicie sprzedaży detalicznej na Wyspach, choć akurat ten odczyt traci na znaczeniu ze względu na zamieszanie wokół brexitu. Dodatkowo mamy neutralny odczyt na temat zasiłków dla bezrobotnych za oceanem. Cały czas czekamy na dane z amerykańskiego przemysłu, gdzie jest spodziewane spowolnienie. 

    Złoty dziś widocznie traci z wyjątkiem funta, który ma własne problemy. Brytyjska waluta tanieje do poziomu 4,93 zł. Euro obecnie kosztuje 4,28 zł, dolar – 3,855 zł, a frank 3,90 zł.


Przedstawione, w dystrybuowanych przez serwis raportach, poglądy, oceny i wnioski są wyrazem osobistych poglądów autorów i nie mają charakteru rekomendacji autora lub serwisu walutomat.pl do nabycia lub zbycia albo powstrzymania się od dokonania transakcji w odniesieniu do jakichkolwiek walut lub papierów wartościowych. Poglądy te jak i inne treści raportów nie stanowią „rekomendacji” lub „doradztwa” w rozumieniu ustawy z dnia 29 lipca 2005 o obrocie instrumentami finansowymi. Wyłączną odpowiedzialność za decyzje inwestycyjne, podjęte lub zaniechane na podstawie komentarza, raportu lub z wykorzystaniem wniosków w nim zawartych, ponosi inwestor. Autorzy serwisu są również właścicielem majątkowych praw autorskich do treści. Zabronione jest kopiowanie, przedrukowywanie, udostępnianie osobom trzecim i rozpowszechnianie treści w całości lub we fragmentach bez zgody autorów serwisu. Zgodę taką można uzyskać pisząc na adres kontakt@walutomat.pl.

Zobacz także


Komentarz walutowy

Europa słaba, euro walczy
Adam Fuchs

Komentarz walutowy

Bankierzy tną aż wióry lecą
Adam Fuchs

Komentarz walutowy

Dolar mocniejszy przed CPI
Krzysztof Pawlak