pl
Strona główna > Komentarze walutowe > Nvidia rozpala emocje

Nvidia rozpala emocje

22 lut 2024 Autor: Krzysztof Adamczak

Wczorajsze wyniki technologicznego giganta wywołały euforię. Eurodolar wybił kanał trendu spadkowego. Dane z Niemiec niosą ze sobą tylko rozczarowanie.

W głowie się nie mieści

To miało być wydarzenie tygodnia na rynkach finansowych, choć nastroje były mocno mieszane. Z jednej strony wręcz niesłychanie wysokie prognozy analityków, z drugiej obawy o kondycję nadmuchanego balonika. Nvidia w ostatnim czasie ma wszystko, by skupiać na sobie uwagę całego świata finansjery. I wczoraj znów to zrobiła. Nie tylko „dowiozła” wysokie oczekiwania, ale zdecydowanie je przebiła. Spółka tylko w czwartym kwartale wypracowała prawie 13 mld dolarów zysku przy przychodach rzędu 22,1 mld. Te liczby oraz wynikająca z nich marża są czymś absolutnie niespotykanym. A jeszcze większe wrażenie robi tempo ekspansji. Zysk w ciągu zaledwie roku urósł prawie sześciokrotnie, przychody ponad pięciokrotnie. Po ogłoszeniu sprawozdania kurs Nvidii wspiął się na pułap 730 $, oznacza to, że kapitalizacja spółki wynosi obecnie 1,7 bln dolarów. A to implikuje, że jest ona warta prawie 30 razy więcej niż jej roczne przychody. Takich wycen w tak dużych spółkach po prostu się nie widuje. Nvidia już od ponad dwóch lat szokuje świat, stając się liderem spółek powiązanych z AI, w pewnym sensie jest odbierana jako główny symbol nadchodzącej rewolucji, z którą rynek finansowy (i nie tylko) wiąże ogromne nadzieje.

Hurraoptymizm

O tym, jak wielki wpływ na rynki finansowe ma ten gigant najlepiej świadczy dzisiejsza sesja. Jak świat długi i szeroki wszystkie parkiety akcyjne zyskują. Wiele indeksów wychodzi na nowe maksima historyczne. Rajd ryzyka widać także na rynku walutowym. Eurodolar przełamał trend spadkowy trwający od początku roku. Dzieje się tak pomimo wczoraj opublikowanego protokołu z ostatniego posiedzenia FOMC. Dostaliśmy w nim potwierdzenie, że członkowie Rezerwy nie zamierzają się spieszyć z rozpoczęciem cyklu luzowania. W normalnych warunkach informacje sugerujące utrzymanie wysokich stóp przez dłuższy czas niż wcześniej zakładano, powinny umacniać daną walutą. Dolar wraz z Powellem pozostają jednak bezsilni wobec napędzanego przez Nvidie rajdu ryzyka. Korzysta na tym też złoty, choć głównie względem amerykańskiej waluty. Kurs USDPLN dziś rano spada głęboko poniżej 4 złotych, dochodząc do dołka z początku lutego. Przez ostatni tydzień dolar potaniał o blisko 10 groszy.

Niemcy psują zabawę

Reakcja na eurodolarze mogłaby być jeszcze większa, gdyby nie nasi zachodni sąsiedzi. Od rana dostajemy serię raportów PMI z europejskich krajów i inwestorzy jakoś tak naturalnie najwięcej uwagi poświęcają Berlinowi. A Niemcy kolejny raz rozczarowują i ciągną całą strefę euro w dół. Indeks dla przemysłu wyniósł zaledwie 42,3 pkt, co oznacza spadek o ponad 3 pkt. względem styczniowego wyniku, choć analitycy mocno wierzyli w poprawę tego rezultatu. Sytuację próbują ratować Francuzi, ale pomimo zaskakująco dobrego wyniku, rezultat dla całej strefy euro rozczarował, spadając do 46,1 pkt wobec oczekiwanych 47 pkt. Lepiej wyglądają indeksy PMI dla usług, gdzie łączny wynik osiągnął równe 50 pkt. Warto pamiętać, że ten pułap oddziela nastroje recesyjne od prowzrostowych. Lokalnie warto odnotować bardzo dobry wynik polskiej sprzedaży detalicznej, która wzrosła o 4,6% (3% w cenach stałych) w skali roku.


Przedstawione, w dystrybuowanych przez serwis raportach, poglądy, oceny i wnioski są wyrazem osobistych poglądów autorów i nie mają charakteru rekomendacji autora lub serwisu walutomat.pl do nabycia lub zbycia albo powstrzymania się od dokonania transakcji w odniesieniu do jakichkolwiek walut lub papierów wartościowych. Poglądy te jak i inne treści raportów nie stanowią „rekomendacji” lub „doradztwa” w rozumieniu ustawy z dnia 29 lipca 2005 o obrocie instrumentami finansowymi. Wyłączną odpowiedzialność za decyzje inwestycyjne, podjęte lub zaniechane na podstawie komentarza, raportu lub z wykorzystaniem wniosków w nim zawartych, ponosi inwestor. Autorzy serwisu są również właścicielem majątkowych praw autorskich do treści. Zabronione jest kopiowanie, przedrukowywanie, udostępnianie osobom trzecim i rozpowszechnianie treści w całości lub we fragmentach bez zgody autorów serwisu. Zgodę taką można uzyskać pisząc na adres kontakt@walutomat.pl.

Zobacz także


Komentarz walutowy

Interwencja Banku Japonii?
Dawid Górny

Komentarz walutowy

Potknięcie gospodarki USA
Dawid Górny

Komentarz walutowy

Jen na deskach
Krzysztof Pawlak