Strona główna > Komentarze walutowe > Niezrozumiała panika na złotym i próba odreagowania

Niezrozumiała panika na złotym i próba odreagowania

19 sie 2019 Autor: Krzysztof Pawlak

Bankierzy centralni mają nad czym mędrkować 

Obserwujemy kontynuację odbicia na kwotowaniach polskiej złotówki. Inwestorzy wierzą, że działania stymulujące gospodarkę, które zaproponują Fed i EBC, przyniosą pozytywny skutek. Jednymi z najistotniejszych wydarzeń w nadchodzącym tygodniu będą publikacje minutek z posiedzeń banków centralnych strefy euro i Stanów Zjednoczonych. W czwartek rozpocznie się sympozjum w Jackson Hole i  z tego powodu rynki liczą na świeże informacje w sprawie podejścia do polityki pieniężnej.

Było kiepsko jest lepiej

Ostatni tydzień stał pod znakiem sporej zmienności na krajowej walucie. Najpierw była mocna wyprzedaż, która poskutkowała testem poziomu 4,40 na EUR/PLN, wysoko poszybował też CHF/PLN docierając aż do poziomu 4,04. Od piątku jednak mamy odreagowanie i złotówka zyskuje. Trend ten dzisiaj jest kontynuowany i w efekcie jesteśmy już o ponad 7 groszy niżej w relacji do wspólnej waluty. Trzeba przyznać, że taka słabość złotego nie była podyktowana fundamentami gdyż gospodarka polska rozwija się nadspodziewanie dobrze w tempie ponad 4% i jest ewenementem na skalę europejską. Choćby Niemcy w II kwartale zanotowały spadek PKB. Krajowa waluta trafiła na splot niekorzystnych zdarzeń na świecie z jednej strony odwrócenie krzywych rentowności obligacji w USA i Wielkiej Brytanii zwiastuje kryzys, z drugiej dzień wolny w naszym kraju i niższa płynność. 

Ujemne rentowności długu 

Sytuacja na dłużnych papierach na świecie może zakrajać o granice absurdu. Na naszym kontynencie ujemną rentowność obligacji notujemy już nie tylko w Niemczech czy Szwajcarii ale także Holandii, i tu zaskoczenie Hiszpanii czy Włoch. Przypomnieć należy, że kraje te były bliskie bankructwa. W efekcie “inwestując” pieniądze nawet na 20 lat otrzymamy mniej niż wynosi początkowy wkład. Sytuacja ta pokazuje w co obecnie wierzą rynki czyli sporą porcję “dodruku pieniądza” przez banki centralne. Tylko jest jeden problem wcześniej np Fed tym działaniem zaskoczył więc efekt przyszedł. Późniejsze skopiowane działanie przez EBC już takowego nie przyniosło. 

Coroczne spotkanie bankierów, ważne bo problemów nie brakuje

Stąd jeszcze większej rangi nabiera sympozjum bankierów centralnych w amerykańskim Jackson Hole. Trzeba przyznać, że radzić jest nad czym, bo decydenci monetarni na świecie stoją w dość trudnym położeniu. Oczekiwania rynkowe rosną bardzo szybko i nawet obniżka stóp nie przynosi już efektu wystarczy spojrzeć na ostatnią decyzję Fed, która obniżyła stopy o 25 pkt bazowych i rozczarowała inwestorów. Sympozjum jest znane przede wszystkim z tego, że tutaj ówczesny szef Fed Ben Bernanke ogłosił program QE2 w USA. 


Przedstawione, w dystrybuowanych przez serwis raportach, poglądy, oceny i wnioski są wyrazem osobistych poglądów autorów i nie mają charakteru rekomendacji autora lub serwisu walutomat.pl do nabycia lub zbycia albo powstrzymania się od dokonania transakcji w odniesieniu do jakichkolwiek walut lub papierów wartościowych. Poglądy te jak i inne treści raportów nie stanowią „rekomendacji” lub „doradztwa” w rozumieniu ustawy z dnia 29 lipca 2005 o obrocie instrumentami finansowymi. Wyłączną odpowiedzialność za decyzje inwestycyjne, podjęte lub zaniechane na podstawie komentarza, raportu lub z wykorzystaniem wniosków w nim zawartych, ponosi inwestor. Autorzy serwisu są również właścicielem majątkowych praw autorskich do treści. Zabronione jest kopiowanie, przedrukowywanie, udostępnianie osobom trzecim i rozpowszechnianie treści w całości lub we fragmentach bez zgody autorów serwisu. Zgodę taką można uzyskać pisząc na adres kontakt@walutomat.pl.

Zobacz także


Komentarz walutowy

Widziałem jastrzębia cień
Adam Fuchs

Komentarz walutowy

Zatrudnię premiera – praca w toksycznych warunkach
Krzysztof Adamczak

Komentarz walutowy

RPP czeka na marzec
Krzysztof Adamczak