pl
Strona główna > Komentarze walutowe > Kurz opadł, nic się nie zmieniło

Kurz opadł, nic się nie zmieniło

27 mar 2024 Autor: Krzysztof Adamczak

Wczorajsze zamieszanie wokół prezesa NBP nie wpłynęło na rynki walutowe. Japońscy samuraje gotowi do obrony ojczyźnianej waluty. S&P wątpi w polską gospodarkę.

Show polityczne

Złoty dzisiaj kontynuuje osłabienie na szerokim rynku. Trudno jednak łączyć to z wydarzeniami z wczoraj. Zmienność na naszej walucie pozostaje względnie niska i absolutnie nie widać tu nerwowości. Kurs EURPLN pozostaje wciąż w wąskiej konsolidacji rozpoczętej w połowie marca. Jej zakres zawiera się w trzech groszach, co definitywnie wskazuje na brak większych emocji, co jest eufemizmem dla pojęcia nudy. Rynek ewidentnie nie przykłada jak na razie większej uwagi do potencjalnej zmiany warty w naszym banku centralnym. Po pierwsze o zamiarze wystosowania wniosku o Trybunał Stanu przez ekipę rządzącą wszyscy wiedzieli od wyborów. Po drugie rozpoczęta wczoraj procedura potrwa długie miesiące i nie ma gwarancji, że znajdzie swój finał faktycznie przed TS. Kolejnym argumentem może być paraliż decyzyjny RPP, co wpisuje się i tak w ostatnio narzuconą narrację. Obniżki stóp, co do zasady powodują osłabienie waluty, więc kolejny czynnik przesuwający je w czasie powinien działać stabilizacyjnie. Jednak najważniejszym argumentem w tym wszystkim jest brak wiary inwestorów w to, że wczorajsze wydarzenia są czymś więcej, niż tylko teatrem pod nadchodzące wybory.

Jen na krawędzi

Trwa gorący okres dla japońskiej waluty. Dziś w nocy kurs USDJPY dotarł pod granice poziomu 152 JPY. W tych okolicach zarysowane były szczyty w 2022 i 2023 roku. Aby znaleźć słabszego jena, należy cofnąć się aż o 34 lata. Jest to wszystko o tyle istotne, że rynek od tygodnia spekuluje, że właśnie na tym poziomie przebiega granica cierpliwości Banku Japonii. W ostatnim czasie coraz więcej oficjeli w mniej lub bardziej zawoalowany sposób grozi „podjęciem odpowiednich kroków”, co w wolnym tłumaczeniu oznacza interwencję walutową. Tak było i rok i dwa lata temu. Z jednej strony rynek z widocznym respektem podchodzi do tych zapowiedzi, z drugiej jest trochę jak dziecko, które widzi płonącą zapałkę i koniecznie chce ją dotknąć. Niby słucha ostrzeżeń, ale (tak jak dzisiejszej nocy) nieśmiało jednak wyciąga rękę.

Do przodu, ale wolniej

Z pozostałych tematów na pewno warto zwrócić uwagę na aktualizację oceny S&P Global Ratings dotyczącej polskiej gospodarki. Ze względu na spowolnienie naszego bezpośredniego otoczenia prognoza wzrostu PKB na ten rok spadła z 3,1% do 2,8%. Podobny los spotkał także Węgrów, gdzie predykcje spadły do 2,2%. Warto jednak pamiętać, że nad Balatonem trwa konsekwentna akcja ścinania stóp procentowych, co prędzej czy później powinno pomóc gospodarce. Ruchu na koszcie pieniądza nie wykonali dzisiaj Szwedzi. Zgodnie z dzisiejszą decyzją Riksbanku główna stopa procentowa pozostała na poziomie 4%.


Przedstawione, w dystrybuowanych przez serwis raportach, poglądy, oceny i wnioski są wyrazem osobistych poglądów autorów i nie mają charakteru rekomendacji autora lub serwisu walutomat.pl do nabycia lub zbycia albo powstrzymania się od dokonania transakcji w odniesieniu do jakichkolwiek walut lub papierów wartościowych. Poglądy te jak i inne treści raportów nie stanowią „rekomendacji” lub „doradztwa” w rozumieniu ustawy z dnia 29 lipca 2005 o obrocie instrumentami finansowymi. Wyłączną odpowiedzialność za decyzje inwestycyjne, podjęte lub zaniechane na podstawie komentarza, raportu lub z wykorzystaniem wniosków w nim zawartych, ponosi inwestor. Autorzy serwisu są również właścicielem majątkowych praw autorskich do treści. Zabronione jest kopiowanie, przedrukowywanie, udostępnianie osobom trzecim i rozpowszechnianie treści w całości lub we fragmentach bez zgody autorów serwisu. Zgodę taką można uzyskać pisząc na adres kontakt@walutomat.pl.

Zobacz także


Komentarz walutowy

Potknięcie gospodarki USA
Dawid Górny

Komentarz walutowy

Jen na deskach
Krzysztof Pawlak

Komentarz walutowy

Złoty podąża za dolarem
Dawid Górny