pl
Strona główna > Komentarze walutowe > Kuriozalne zachowanie rynku długu

Kuriozalne zachowanie rynku długu

24 cze 2022 Autor: Krzysztof Pawlak

Obawy inwestorów o globalną recesję ciągle rządzą nastrojami szczególnie na rynkach akcji. Szef Fed po raz kolejny wyraża gotowość do walki z inflacją. Co się wydarzyło na rentownościach obligacji? Złoty nadal słaby, nie pomaga niższa stopa bezrobocia w Polsce. 

Nie da się tego uniknąć

Strach przed recesją to główne zmartwienie inwestorów w ostatnich dniach. Perspektywa wyższych stóp procentowych w połączeniu z ciągle wysoką inflacją, ma się odbić zdecydowanie na gospodarkach światowych. Powszechnie uważa się, że recesja nadejdzie zza oceanu. Tym bardziej można mieć wątpliwości, czy nagłe odbicie na rynkach akcji z wczoraj, kontynuowane dzisiaj ma szansę dalej trwać. Wydaje się, że do momentu pojawienia się lepszych perspektyw gospodarczych, dominującym trendem na giełdach będzie spadkowy, a odbicie w górę należy traktować jako typowo korekcyjne. 

Trzy podwyżki w USA niemal pewne

Wczoraj kolejne wystąpienie w Kongresie miał szef Fed. Po raz kolejny podkreślił pełną gotowość do walki z inflacją. Śledząc wypowiedzi prezesa Powella i innych decyzyjnych członków z ostatnich dni wyłania się scenariusz bazowy kolejnej podwyżki stóp procentowych o 75 pkt bazowych w lipcu, a na kolejnych posiedzeniach dwukrotnie o 50 pkt bazowych. Docelowym poziomem stóp w USA na ten rok ma być 3,5-3,75%. Wydaje się, że takie rozwiązanie bądź co bądź jastrzębie jest już w cenach na kwotowaniach USD. Stąd dalsze umocnienie „zielonego” wcale nie jest już takie oczywiste, tym bardziej że w końcu do działania zabierają się banki centralne ultragołębie jak choćby SNB czy EBC. Może to spowodować odwrót od dolara na parach takich jak EUR/USD, czy USD/CHF. 

Podwyżki stóp ledwie się zaczęły, a już mowa o ich obniżkach 

Nie można nie wspomnieć o tym, co nagle wydarzyło się wczoraj na rentownościach obligacji i to nie tylko amerykańskich, ale i niemieckich czy polskich. Doszło do znaczącego spadku, co można odczytywać jako dyskontowanie końca podwyżek stóp procentowych. Jest to dość kuriozalna sytuacja tym bardziej że banki centralne w iście ślimaczym tempie zabierały się do normalizacji polityki momentalnej, a już mają myśleć o obniżkach stóp procentowych? Właśnie tak to wygląda, prawdopodobieństwo poziomu stóp procentowych na ten rok w Stanach jak wspominaliśmy, zakłada poziom 3,5-3,75%, ale już na kolejne lata poziom 2,75%. Obniżka stóp procentowych miałaby, być reakcją właśnie na recesję. Nagły spadek rentowności długu spowodował właśnie wzrosty na giełdach. Ruchy na obligacjach miały miejsce również w naszym kraju, gdzie nastąpił spadek o 100 pkt bazowych dosłownie w dwa dni. 

7% punktem docelowym?

Taka sytuacja na polskim rynku długu może wskazywać, że dwucyfrowych wartości stóp procentowych nie doczekamy, a koszt pieniądza zatrzyma się, gdzieś na poziomie 7%, który obecnie jest na Węgrzech, gdzie wstrzymano się z podwyżkami. U naszych południowych sąsiadów Czechów po ostatniej silnej podwyżce o 125 pkt bazowych, stopa procentowa wynosi 7,25%, ale też pojawiają się głosy, że teraz nastąpi pauza. RPP może też reagować na widmo spowolnienia gospodarczego na świecie i tym samym ograniczyć ruchy na stopach. Ryzyko takie scenariusza jest takie, że jesienią nastąpi kolejna fala koronawirusa szczególnie w Chinach, która znów zerwie łańcuchy dostaw i pobudzi presję inflacyjną jeszcze bardziej, a wtedy banki centralne będą miały problem, o którym wciąż mówi się mało, a więc stagflacja. Ale można powiedzieć, że swoją opieszałością same sobie ten los zgotowały. Krajowa waluta pozostaje słaba, a EUR/PLN wciąż pozostaje powyżej poziomu 4,70. Mimo poprawy nastrojów na szerokim rynku, a także choćby niższej stopy bezrobocia w naszym kraju, która spada do poziomu 5,1%. 


Przedstawione, w dystrybuowanych przez serwis raportach, poglądy, oceny i wnioski są wyrazem osobistych poglądów autorów i nie mają charakteru rekomendacji autora lub serwisu walutomat.pl do nabycia lub zbycia albo powstrzymania się od dokonania transakcji w odniesieniu do jakichkolwiek walut lub papierów wartościowych. Poglądy te jak i inne treści raportów nie stanowią „rekomendacji” lub „doradztwa” w rozumieniu ustawy z dnia 29 lipca 2005 o obrocie instrumentami finansowymi. Wyłączną odpowiedzialność za decyzje inwestycyjne, podjęte lub zaniechane na podstawie komentarza, raportu lub z wykorzystaniem wniosków w nim zawartych, ponosi inwestor. Autorzy serwisu są również właścicielem majątkowych praw autorskich do treści. Zabronione jest kopiowanie, przedrukowywanie, udostępnianie osobom trzecim i rozpowszechnianie treści w całości lub we fragmentach bez zgody autorów serwisu. Zgodę taką można uzyskać pisząc na adres kontakt@walutomat.pl.

Zobacz także


Komentarz walutowy

Jen na deskach
Krzysztof Pawlak

Komentarz walutowy

Złoty podąża za dolarem
Dawid Górny

Komentarz walutowy

Bank Japonii może zostać zmuszony do działania
Krzysztof Pawlak