Strona główna > Komentarze walutowe > Kontynuacja cyklu dostosowania RPP

Kontynuacja cyklu dostosowania RPP

Autor: Adam Fuchs

Rada Polityki Pieniężnej (tym razem zgodnie z przewidywaniami) obniżyła stopy procentowe o 25 pb. Wpływ tej decyzji na złotego był ograniczony, ale dziś szansy na większą zmienność można szukać w konferencji prezesa NBP. Bank Anglii z trudem utrzymuje koszt pieniądza na niezmienionym poziomie, a w USA czekamy na orzeczenie Sądu Najwyższego w sprawie dużej części taryf celnych Donalda Trumpa. 

Jastrzębie cięcie RPP?

Chociaż wczoraj niektóre nagłówki w mediach mogły powodować pewne zamieszanie wokół rynkowego konsensusu dla decyzji RPP, to większość analityków przychylała się do cięcia. Ta opcja zyskała bardzo dużo na prawdopodobieństwie po publikacji wstępnych danych inflacyjnych za październik. CPI znowu był niższy od prognoz i ponownie poniżej 3%, co otwierało szersze drzwi do kolejnego cięcia. Takowe rzeczywiście otrzymaliśmy i po odjęciu raz jeszcze 25 pb stopa referencyjna znalazła się na poziomie 4,25%. Co więcej już po komunikacie Rady poznaliśmy nowe projekcje gospodarcze NBP. A w nich dynamika cen w przyszłym roku została zrewidowana w dół, a w 2027 roku lekko w górę, ale to dalej oznacza CPI prawie idealnie w celu (projekcja na 2,6%). Rewizji podlegało też oczekiwane tempo PKB, które w 2026 r. ma wynieść aż 3,65%, a w 2027 r. 2,6%. Z tego wyłania nam się obraz bardziej niż przyzwoitego wzrostu gospodarczego, który jednak nie powinien napędzać szczególnie inflacji. Taki układ przynajmniej w teorii powinien pozostawiać przestrzeń do dalszych obniżek stóp procentowych, ale niekoniecznie w takim tempie, jakie widzieliśmy w ostatnich miesiącach (5 ruchów na łącznie 150 pb). Właśnie wskazówek dla postępowania RPP w nadchodzących kwartałach będą szukać obserwatorzy konferencji szefa NBP (o godz. 15). Prezes Adam Glapiński już wcześniej bronił się rękami i nogami przed nazwaniem postępowania Rady cyklem luzowania i podobnego chłodzenia oczekiwań spodziewam się w trakcie dzisiejszego wystąpienia. Ostatecznie może się okazać, że wczorajszy ruch będzie jastrzębim cięciem, co powinno nawet wzmocnić PLN w krótkim terminie.

Bank Anglii między młotem a kowadłem

W o wiele trudniejszej sytuacji od naszych decydentów znajdują się ich brytyjscy odpowiednicy. Tam inflacja w dalszym ciągu znajduje się wyraźnie powyżej celu (czyli 2%), ostatnio w ujęciu rocznym było to 3,8%. Na drugiej szali jest rachityczny wzrost gospodarczy, coraz słabszy rynek pracy i ogromne problemy fiskalne oraz zadłużeniowe państwa. Na dodatek wszyscy na Wyspach czekają na projekt budżetu kanclerz Rachel Reeves, który pojawi się pod koniec miesiąca. A w nim prawdopodobnie rząd Partii Pracy w celu stabilizacji fiskalnej nie uniknie podwyżki podatków (co powinno skutkować mniejszą presją inflacyjną). Na razie jednak brytyjski Komitet Polityki Pieniężnej musiał nawigować bez tej wiedzy. Przełożyło się to ostatecznie na utrzymanie głównej stopy na poziomie równych 4%. Jednak nie obyło się bez zaskoczeń. Konsensus rynkowy zakładał, że za obniżką zagłosuje troje decydentów, a ostatecznie były to cztery osoby, przy pięciu optujących za brakiem ruchu. Trudno o lepszy dowód na podział w samym sercu Banku Anglii, ale równocześnie rynek będzie musiał na nowo wycenić szansę cięcia na kolejnym posiedzeniu, skoro tym razem nie przeszło ono tylko o włos. Dzisiejsze posiedzenie władzy monetarnej Zjednoczonego Królestwa przynosi nowość w postaci premierowego sposobu komunikacji. BoE stawia na transparentność i mamy poznać wyjaśnienia stojące za głosowaniem każdego z członków Komitetu, a także projekcje związane z hipotetycznym innym wyborem decydentów. Bezpośrednio po ogłoszeniu decyzji funt znalazł się pod presją na rynku walutowym, co skutkuje powrotem kursu GBP/USD pod 1,31 $ i zejściem kursu GBP/PLN w kierunku 4,82 zł.

Czy Sąd Najwyższy pogrąży cła i USD?

Poza Europą uwaga inwestorów ogniskuje się wokół batalii Białego Domu przed Sądem Najwyższym w celu utrzymania większości nałożonych przez prezydenta Trumpa taryf celnych. Wczorajsze przesłuchania przed SN pokazały, że argumentacja administracji niekoniecznie przekona większość sędziów. Prezydenccy prawnicy próbują dowieść, że nałożone od wiosny cła nie są nowym podatkiem ani nową polityką handlową (w konstytucji prerogatywy w tym wypadku są po stronie Kongresu), a ich celem jest ochrona amerykańskiego przemysłu. Jeżeli cła zostaną zanegowane przez SN, to może się to przełożyć na słabszego dolara, m.in. dzięki szybszej perspektywie obniżek stóp procentowych. W czwartek widać już pewne oznaki osłabienia „zielonego”, ale trudno mówić, aby kierunek był już przesądzony. Niemniej kurs EUR/USD wrócił powyżej 1,15 $, a indeks dolarowy (USD vs. 6 głównych walut) znowu jest poniżej okrągłej wartości 100. W tych okolicznościach bardziej niż przyzwoicie zachowuje się polski złoty. Kurs euro jest blisko 4,25 zł, kurs dolara coraz śmielej schodzi poniżej 3,70 zł, a kurs franka zerka na 4,56 zł.

 


Przedstawione, w dystrybuowanych przez serwis raportach, poglądy, oceny i wnioski są wyrazem osobistych poglądów autorów i nie mają charakteru rekomendacji autora lub serwisu walutomat.pl do nabycia lub zbycia albo powstrzymania się od dokonania transakcji w odniesieniu do jakichkolwiek walut lub papierów wartościowych. Poglądy te jak i inne treści raportów nie stanowią „rekomendacji" lub „doradztwa" w rozumieniu ustawy z dnia 29 lipca 2005 o obrocie instrumentami finansowymi. Wyłączną odpowiedzialność za decyzje inwestycyjne, podjęte lub zaniechane na podstawie komentarza, raportu lub z wykorzystaniem wniosków w nim zawartych, ponosi inwestor.

Autorzy serwisu są również właścicielem majątkowych praw autorskich do treści. Zabronione jest kopiowanie, przedrukowywanie, udostępnianie osobom trzecim i rozpowszechnianie treści w całości lub we fragmentach bez zgody autorów serwisu. Zgodę taką można uzyskać pisząc na adres kontakt@walutomat.pl.

adam-maly

Autor

Adam Fuchs

Analityk i dealer walutowy m.in. serwisu Walutomat.pl, z którym związany jest od 2019 roku. Jest autorem licznych komentarzy, analiz walutowych oraz artykułów o tematyce gospodarczej. Często gości w telewizyjnych programach biznesowych, gdzie opowiada o rynkach finansowych. Zwycięzca 10. edycji prestiżowego turnieju Liga Traderów. Z przyjemnością dzieli się wiedzą i doświadczeniem ze studentami i uczniami w ramach wydarzeń skierowanych do młodzieży. Pasjonat danych, a co za tym idzie analizy fundamentalnej i mechanizmów rynkowych. W wolnym czasie zgłębia psychologię inwestowania, która pomaga w podejmowaniu indywidualnych decyzji inwestycyjnych.