W końcu znalazł się pretekst do pogorszenia sentymentu

Jak coś złego to związane z Koreą Północną

Od dobrych kilku dni wisiała w powietrzu groźba odreagowania na rynkach ostatniej fali optymizmu. Tak naprawdę szukano tylko powodów do korekty choćby na rynkach akcyjnych. Wczoraj po południu na rynki dotarła wiadomość z Japonii. Bloomberg napisał o możliwej kolejnej próbie rakietowej Korei Północnej. Można powiedzieć, że wrócił znany temat ale nieco zapomniany w ostatnim czasie.

Ucieczka do bezpiecznych przystani

Nowe informacje z Półwyspu Koreańskiego spowodowały wzrosty na parach powiązanych z frankiem szwajcarskim i jenem japońskim. Nieco dzisiaj traci też euro na głównej parze. Dzieje się tak po informacjach z Irlandii, które spowodowały wzrost ryzyka politycznego w strefie euro.

Losy reformy podatków nadal nie znane

Nieco silniejszy jest też amerykański dolar. Ale raczej w myśl zasady technicznej korekty albo po prostu inwestorzy stwierdzili, że już więcej negatywów nie będzie. Mimo wszystko w kontekście ustawy podatkowej nadal nic nie wiemy. Prawdopodobnie w czwartek dojdzie do głosowania w Senacie. Republikanie mają minimalną przewagę 12 głosów na 23 możliwe. Problem jest jednak taki, że z tej 12 dwóch członków boi się nadmiernego wzrostu deficytu więc ich głos za jest mocno wątpliwy.

Seria pytań istotnym elementem

Dzisiaj przy niemal pustym kalendarzu rynki przypieły miano wydarzenia dnia przesłuchanie Jerome’a Powella przed Senacką Komisją Bankową Kongresu USA. Nominowany na nowego szefa Fed ma przedstawić swoją wizję polityki monetarnej. Wydaje się jednak, że przekaz będzie jasny czyli nic nie zmieniamy. Już niejednokrotnie Powell podkreślał chęć sprowadzenia inflacji do celu jako główne zadanie. Temat liczby podwyżek w 2018 roku jest więc zupełnie otwarty. Ciekawa więc może być seria pytań do nominata. Senatorowie z pewnością nie omieszkają zapytać o inflację i jej charakter.

Członkowie Fed

Warto też zwrócić uwagę w kontekście dolara na wypowiedzi członków Fed a więc Dudleya i Harkera. Odpowiednio o 15.15 i 16.15.

Złoty nadal silny

Mimo gorszego sentymentu na rynkach krajowa waluta radzi sobie całkiem nieźle. Jeśli chodzi o relację do dolara czy franka są to zwyżki jedynie dwugroszowe. Czynnikiem ryzyka, który mógłby spowodować większą przecenę jest jastrzębi charakter wypowiedzi Powella. Podniosłoby to z pewnością wycenę obligacji amerykańskich i tym samym dolara. Mimo wszystko scenariusz wątpliwy ale warto mieć go na uwadze.