W końcu USD/PLN poniżej 4

W końcu przełom na głównej parze walutowej świata. W teorii Fed radzi sobie z inflacją najlepiej, czy to koniec podwyżek stóp? Dolar najtańszy od początku roku 2022, w końcu poniżej psychologicznej wartości 4 zł.

Czy to już rozstrzygnięcie?

Dość długo trwały „walki” na popularnym edku o wyklarowanie większego trendu. Wydaje się, że w końcu mamy przełom, a kurs dynamicznie ruszył na północ. Po drodze dość szybko pękł opór na poziomie 1,10, i spowodowało to szybki ruch na poziom ponad 1,12. Zamknięcie tego tygodnia powyżej tej wartości, spowoduje, że przez pryzmat analizy technicznej dostaniemy silny sygnał kupna z docelowym obszarem w okolicach 1,15. Trzeba być jednak ostrożnym, bo niejednokrotnie sytuacja na głównej parze walutowej świata wyglądała na rozstrzygniętą, a dochodziło do nieoczekiwanej zmiany.

Spory spadek

Patrząc fundamentalnie, inwestorzy rozgrywają scenariusz zakończenia cyklu podwyżek stóp przez Fed. Amerykańscy decydenci mają się czym pochwalić, gdyż ostatni odczyt inflacji CPI faktycznie okazał się dużo niższy od prognoz. Spadek do poziomu 3% w czerwcu z poziomu 4% miesiąc wcześniej może robić wrażenie, w końcu mówimy o największej gospodarce świata. Co istotne, niższa okazała się też inflacja bazowa, która ostatnimi czasy mogła budzić niepokój Fed, utrzymując się stabilnie na wysokich poziomach. Można więc powiedzieć, że bitwa została wygrana, ale czy wojna tego bym jeszcze nie wyrokował. Podobne wątpliwości widzą najwyraźniej członkowie Fed, którzy nadal twierdzą, że kolejne podwyżki stóp są konieczne w liczbie co najmniej dwóch. Po publikacji inflacji zmieniły się nieco rynkowe oczekiwania co do dalszych ruchów Fed. W lipcu szansa na ruch o 25 pkt bazowych wynosi ponad 94% (co nieco może zaskakiwać), a we wrześniu oczekuje się już braku ruchu na stopach. Niemniej jednak jastrzębi ton w wypowiedziach nie może dziwić, w końcu ogłoszenie końca podwyżek stóp mogłoby znów zapoczątkować rajd choćby na cenach surowców. Widać to np. na ropie, gdzie notowania po niższej inflacji w USA skoczyły szybko na poziom 76 USD za baryłkę. Nie trzeba nikomu mówić, że taka sytuacja to oczywiście kamień w tryby spadku inflacji w kolejnych miesiącach.

Analitycy długo musieli czekać

Na złotym w końcu analitycy doczekali się poziomu poniżej 4 na parze USD/PLN. Ruch na głównej parze walutowej świata dał swój efekt i zobaczyliśmy kurs najniższy od początku roku 2022. Tak jak wspominaliśmy powyżej jeśli rynek wykorzysta techniczny sygnał kupna na edku to może oczekiwać dalszych spadków również złotego w relacji do dolara i tym samym pokazania siły. Póki co dość wysoko oscyluje EUR/PLN, który jest tuż nad granicą 4,45. Na krajową walutę nie specjalnie wpłynęły ostatnie głosy z RPP mówiące o końcu zacieśniania monetarnego. Dzisiejszy dużo niższy odczyt inflacji niż w maju coraz bardziej przybliża scenariusz obniżek stóp w naszym kraju. Analitycy oczekują, że w tym roku koszt pieniądza spadnie o 50 pkt bazowych, ale by to miało miejsce potrzebny jest spadek inflacji do jednocyfrowej wartości. Chyba że znów zobaczymy znany motyw wyższości polityki nad wiarygodnością banku centralnego.