W końcu odreagowanie. Będziemy pracować krócej.

Dolar nieznacznie traci

    Po ponad tygodniowych jednostronnych ruchach na parach walutowych związanych z dolarem przyszedł czas na odreagowanie. Nie jest ono jednak na tyle duże aby można było mówić o zmianie sentymentu inwestorów na rynku. Główna para walutowa powróciła powyżej poziomu 1,07, jednakże należy pamiętać o popołudniowych publikacjach ze Stanów Zjednoczonych. Kolejny dzień będą przemawiali szefowie FED, a także poznamy informacje z rynku nieruchomości, liczbę wniosków o zasiłek dla bezrobotnych oraz inflację konsumencką.

Niższy wiek emerytalny

    W dniu wczorajszym sejm uchwalił ustawę, w myśl której przywrócony zostanie wiek emerytalny. Dla kobiet ustalony został na 60 lat, a dla mężczyzn 65 lat. Według ekonomistów jest to nie do końca przemyślany i dobry dla polski ruch ze strony ekipy rządzącej. Obniżenie wieku emerytalnego w długim okresie wiąże się ze znacznym wzrostem wydatków na emerytury. Będzie to niewątpliwie znaczne obciążenie dla sektora finansów. Pomimo wczorajszego uchwalenia tej ustawy złotówka w dniu dzisiejszym minimalnie odrobiła straty. Koszt dolara amerykańskiego wynosi aktualnie 4,14 zł, chociaż przez moment znajdował się w najwyższym punkcie tego roku – powyżej 4,16 zł. Frank potaniał o symbolicznego grosza i kosztuje 4,13 zł. Cena zakupu euro to 4,43 zł, czyli dwa grosze mniej niż dzisiejsze maksimum. Jedyną walutą, która nie zyskała ani nie straciła wobec naszej waluty to funt, którego nabędziemy za 5,16 zł.