pl
Strona główna > Komentarze walutowe > Każdy wygrał, więc nic się nie zmieniło

Każdy wygrał, więc nic się nie zmieniło

23 paź 2020 Autor: Krzysztof Adamczak

Debata kandydatów na prezydenta Stanów Zjednoczonych niewiele zmieniła. Obie strony ogłosiły swoje zwycięstwo, co jest bardziej sztuczką PR-ową niż realną oceną. Zaskoczenia nie przyniosły także odczyty PMI. Polska na czerwono, zupełnie tak jak złoty.

Lepiej, co nie znaczy, że dobrze

    W ogólnej ocenie wczorajsza debata telewizyjna Trump vs Biden była znacznie lepsza od tej z września. Było w niej więcej merytoryki, a mniej uszczypliwości. Warto jednak pamiętać, że jest to tylko i wyłącznie efekt bazy. Konkretów było więcej, ponieważ wcześniej zupełnie ich zabrakło. Podobnie wygląda sytuacja ze wzajemnymi złośliwościami, tym razem może nie zdominowały rywalizacji, jednak obaj kandydaci raczej nie mogli się powstrzymać. Trump tym razem zmienił taktykę, był mniej aktywny, bardziej liczył na potknięcia Bidena (i kilku się doczekał, choć żadnych spektakularnych). Demokrata dobrze się zaprezentował przede wszystkim w pierwszej części starcia, był świetnie przygotowany, żonglował danymi. Z czasem trochę tracił swój blask, jednak do samego końca nie dał się zdominować przeciwnikowi. Obserwatorzy są mocno podzieleni, co do tego, kto wygrał, ale to zupełnie bez znaczenia. Niezależnie od tego, zwycięstwo nie było wystarczająco wyraźne, by cokolwiek zmienić. I to jest zła wiadomość dla Trumpa, który przegrywa w sondażach, a wczorajsza debata była jedną z ostatnich okazji, by odrobić część strat.

PMI bez zaskoczeń

    Na Starym Kontynencie w centrum uwagi znajdują się dzisiejsze odczyty PMI. Te nie do końca pokrywały się z oczekiwaniami analityków, ale jednak ciężko mówić o większych niespodziankach. Potwierdza się dysonans między usługami a przemysłem. Pierwsze fatalnie znoszą wprowadzanie kolejnych restrykcji i widać ogromne obawy o rozwój pandemii. Lockdowny, nawet tylko częściowe, najmocniej uderzają właśnie w miękkie usługi. Trochę inaczej wygląda sytuacja z przemysłem, którego nie da się zatrzymać i ponownie uruchomić z dnia na dzień. Dlatego wszyscy wierzą, że uda się uniknąć zamykania fabryk. O skali optymizmu najlepiej świadczy wynik na poziomie 58 pkt. dla niemieckiego przemysłu. Patrząc na ostatnią dynamikę zarówno nowych zakażeń, jak i wprowadzanych obostrzeń, wydaje się, że to pozytywne nastawienie może szybko prysnąć. 

Polska w czerwonej strefie

    Pandemia nie odpuszcza również w Polsce, stąd nie mogą dziwić zapowiedziane dzisiaj dalsze restrykcje w życiu społecznym i gospodarczym. Od soboty cały kraj ma się znaleźć w tzw. czerwonej strefie, a co więcej nałożone zostaną dodatkowe obostrzenia. O lockdownie nikt dalej nie wspomina, ale wydaje się, że to już czysta semantyka. Kolejne gałęzie gospodarki zostają wygaszane i ciężko o wiarę w to, że na tym rząd poprzestanie. Teoretycznie premier Morawiecki zapowiedział, że na efekty nowych restrykcji będzie trzeba poczekać do dwóch tygodni i dopiero wtedy ruszy dyskusja nad kolejnymi posunięciami. Warto jednak pamiętać, że jeszcze w tym tygodniu szef rządu zapowiadał, że strategia obrana przez państwo jest skuteczna. Sytuacja jest dynamiczna, praktycznie codziennie bite są rekordy zarówno zakażeń, jak i zgonów. Tę niepewność czuć również na złotym, który kolejny dzień traci na wartości. Euro kosztuje już 4,58 zł, dolar – 3,86 zł, frank – 4,27 zł, a funt – 5,06 zł.


Przedstawione, w dystrybuowanych przez serwis raportach, poglądy, oceny i wnioski są wyrazem osobistych poglądów autorów i nie mają charakteru rekomendacji autora lub serwisu walutomat.pl do nabycia lub zbycia albo powstrzymania się od dokonania transakcji w odniesieniu do jakichkolwiek walut lub papierów wartościowych. Poglądy te jak i inne treści raportów nie stanowią „rekomendacji” lub „doradztwa” w rozumieniu ustawy z dnia 29 lipca 2005 o obrocie instrumentami finansowymi. Wyłączną odpowiedzialność za decyzje inwestycyjne, podjęte lub zaniechane na podstawie komentarza, raportu lub z wykorzystaniem wniosków w nim zawartych, ponosi inwestor. Autorzy serwisu są również właścicielem majątkowych praw autorskich do treści. Zabronione jest kopiowanie, przedrukowywanie, udostępnianie osobom trzecim i rozpowszechnianie treści w całości lub we fragmentach bez zgody autorów serwisu. Zgodę taką można uzyskać pisząc na adres kontakt@walutomat.pl.

Zobacz także


Komentarz walutowy

Jen na deskach
Krzysztof Pawlak

Komentarz walutowy

Złoty podąża za dolarem
Dawid Górny

Komentarz walutowy

Bank Japonii może zostać zmuszony do działania
Krzysztof Pawlak