Strona główna > Komentarze walutowe > Jeszcze nie panika

Jeszcze nie panika

Autor: Krzysztof Adamczak

Wyprzedaż na globalnych parkietach przyspiesza: techy gasną, zmienność rośnie, a ostrożność wraca do łask. Bitcoin dostaje rykoszetem i pogłębia spadki, wpisując się w risk-off. Na FX mocniejszy dolar dociska EUR/USD w stronę 1,15$, na czym w końcu traci złoty.

Giełdy pod presją

Tydzień mija pod znakiem szerokiej wyprzedaży akcji. Czwartkowa sesja w USA zaczęła się euforią po wynikach Nvidii, ale skończyła ostrym odwróceniem: Nasdaq spadł o ok. 2,2%, S&P 500 o 1,6%, a VIX, który jest uznawany za indeks strachu, w dwie godziny dynamicznie podskoczył. Piątek tylko wzmocnił nerwowość – kontrakty na Nasdaq i S&P są jeszcze niżej, a presja na „AI-growth” się utrzymuje. Europa podąża śladem Wall Street: Stoxx 600 traci, za czym stoją przede wszystkim technologiczne spółki. W Azji również czerwono: Nikkei i Hang Seng zamknęły tydzień spadkami. Narracja jest mocno negatywna: obawy o wyceny, chaotyczne sygnały z rynku pracy w USA, trochę delewarowania i rosnąca zmienność. Na razie to bardziej „schodzenie z ryzyka” niż panika, ale układ sił sugeruje, by skupić się na defensywie.

Krypto dostaje rykoszetem

Z założenia antycykliczny bitcoin zjechał w okolice siedmiomiesięcznych minimów, a tydzień zamyka z solidnym minusem, udowadniając, że nie bardzo rozumie koncepcję antycykliczności. W piątek kurs spadał o kolejne 6% w okolice 82 tys. USD, po wcześniejszym zejściu poniżej 90 tys. USD. W skali tygodnia to już około 13%, a w listopadzie ponad 20%. Rynek mówi jednym głosem: gdy nadciąga delewarowanie, główny coin globu staje się równie atrakcyjny jak rozmowa o cłach z prezydentem USA. BTC spadł poniżej 50- i 200-sesyjnej średniej – co jeszcze bardziej zniechęca graczy trendowych i potęguje wahania. Szersze tło też nie pomaga: po październikowych szczytach powyżej 120 tys. USD, kapitał stał się bardziej wybredny, a obsuwa w big techach nie sprzyja aktywom ryzykownym. Nawet przedstawiciele branży przyznają, że obserwujemy „oczyszczanie” pozycji i zdrową (choć bolesną) korektę po długim rajdzie. 

Złoty pod wpływem risk-off

Na rynku FOREX widać klasyczny układ odejścia od ryzyka w kierunku dolara. Główna para walutowa globu coraz śmielej zerka w kierunku 1,15$ i możliwe, że jeszcze dzisiaj sobie z nią poradzi. Implikuje to oczywiście słabość naszego złotego, który – choć wcześniej radził sobie całkiem nieźle w niesprzyjających warunkach – dziś uznaje wyższość amerykańskiej waluty. Dolar w piątek mocno drożeje, dochodząc w okolice 3,69 zł, co oznacza wzrost o 5 groszy. Względem euro obserwujemy pewne kotłowanie kursu, choć ostatecznie wydaje się, że wspólna waluta przebije poziom 4,25 zł. PLN ma za sobą zaskakująco dobry rok, jednak jego końcówka może być nerwowa. Zwłaszcza jeśli globalny sentyment dalej będzie minorowy. 


Przedstawione, w dystrybuowanych przez serwis raportach, poglądy, oceny i wnioski są wyrazem osobistych poglądów autorów i nie mają charakteru rekomendacji autora lub serwisu walutomat.pl do nabycia lub zbycia albo powstrzymania się od dokonania transakcji w odniesieniu do jakichkolwiek walut lub papierów wartościowych. Poglądy te jak i inne treści raportów nie stanowią „rekomendacji" lub „doradztwa" w rozumieniu ustawy z dnia 29 lipca 2005 o obrocie instrumentami finansowymi. Wyłączną odpowiedzialność za decyzje inwestycyjne, podjęte lub zaniechane na podstawie komentarza, raportu lub z wykorzystaniem wniosków w nim zawartych, ponosi inwestor.

Autorzy serwisu są również właścicielem majątkowych praw autorskich do treści. Zabronione jest kopiowanie, przedrukowywanie, udostępnianie osobom trzecim i rozpowszechnianie treści w całości lub we fragmentach bez zgody autorów serwisu. Zgodę taką można uzyskać pisząc na adres kontakt@walutomat.pl.

adamczak-mae

Autor

Krzysztof Adamczak

Dealer walutowy związany z serwisem Walutomat.pl od 2015 roku. Swoją przygodę z rynkami finansowymi rozpoczął jeszcze w czasach akademickich. Uwielbia rozmawiać o rynkach zarówno z ekspertami, jak i studentami, z którymi dzieli się wiedzą również podczas gościnnych wykładów na uczelniach oraz na specjalistycznych eventach. Zawodowo zajmuje się hedgingiem, a prywatnie spekulacją na walutach, surowcach oraz indeksach giełdowych.