Inwestorzy mogą się mocno rozczarować posiedzeniem EBC

Słabsze odczyty inflacyjne

Na rynkach dzisiaj względny spokój. Nieco zyskuje euro do dolara co może świadczyć o tym, że inwestorzy nadal chcą pozostawać w długiej pozycji na tej parze. Pytanie, które od pewnego czasu się pojawia to to czy nie jest to przesadzona reakcja. Bo trudno oczekiwać, że EBC na najbliższym posiedzeniu porzuci gołębi ton. Dostał wczoraj i dzisiaj kolejny mocny argument za tym by utrzymywać nadal luźną politykę monetarną. Mowa tu o słabszych odczytach inflacyjnych m.in. z Niemiec.

Mario Draghi konsekwentny

Co najmniej kilka razy Mario Draghi wskazywał na inflację jako ten element, który zdecyduje o wychodzeniu z łagodnej polityki monetarnej. A widać jak na dłoni, że presja inflacyjna mocno spada, do tego ceny ropy. które mogły by to spowodować wcale nie chcą rosnąć nawet po decyzjach OPEC. Świadczy to o tym, że posiedzenie EBC 8 czerwca może się okazać sporym rozczarowaniem dla inwestorów grających za umocnieniem euro. Słabnąca inflacja może spowodować, że władze monetarne strefy euro będą bardziej ostrożne.

Funt ma spore problemy, May również

Dzisiaj kolejny dzień pod znakiem osłabienia waluty brytyjskiej. Przez moment nawet tak źle nie było, szczególnie po danych z rynku pracy, które po raz kolejny były niezłe. Problem jednak teraz tkwi gdzie indziej a więc w sondażach, które pokazują słabnięcie poparcia partii Theresy May. Doszliśmy praktycznie do ściany gdyż obecny podział miejsc mógłby nie dać większości w parlamencie. A to zwiastowało by dodatkowe problemy w negocjacjach z UE. Po ogłoszeniu wcześniejszych wyborów na funcie była mała euforia ale wtedy przewaga wynosiła niemal 20% w sondażach. Inwestorzy widocznie wierzyli, że dzięki temu negocjacje pójdą jak z płatka. Z czasem jednak przewaga torysów topniała w oczach więc po wzrostach na funcie nie ma już śladu. A GBP/USD spadł poniżej 1,28 i to przy słabiutkim dolarze na szerokim rynku.

Względny spokój

Na krajowym rynku niewiele się zmieniło od wczoraj. Większość głównych par pozostaje stabilna nieznacznie złotówka zyskuje do funta. Poznaliśmy dzisiaj bardzo dobry odczyt PKB za pierwszy kwartał 2017 roku. Co może jedynie niepokoić to słaby wzrost inwestycji. Pozytywnie zaskakuje silny wzrost konsumpcji gospodarstw domowych. Oparcie wzrostu gospodarczego w kolejnych latach na jednym tylko silniku może być kruche. Niemniej wpływu tych danych na złotego raczej nikt nie oczekiwał i też tak było. O 14 poznamy jeszcze odczyt wskaźników CPI z polskiej gospodarki. Ale w ostatnich dniach złotówka jest uzależniona od rynków na świecie.

Nic ważnego z kalendarza

Po południu jeszcze kilka danych z USA m.in. Beżowa Księga Fed i Chicago PMI ale te dane powinny mieć niewielki wpływ na amerykańską walutę.