pl
Strona główna > Komentarze walutowe > Inwestorzy nie boją się podwyżek stóp

Inwestorzy nie boją się podwyżek stóp

13 sty 2022 Autor: Krzysztof Pawlak

Dolar amerykański traci mimo najwyższego od 40 lat poziomu inflacji w USA. Zmiana nastawienia czy tylko chwilowe odreagowanie? Czy rynki nie wierzą w podwyżki stóp w Stanach? Na złotym kontynuacja trendów spadkowych w relacji do głównych walut. 

Teoria vs praktyka

Wczorajsze dane o inflacji CPI z USA pokazały wynik najwyższy od 40 lat, a poziom cen wyniósł, aż 7%. W teorii więc takie wskazanie powinno wpłynąć na spadki na giełdach i mocniejszego dolara amerykańskiego, dlatego, że Fed będzie niemal zmuszony podnieść stopy procentowe, i to jak się spekuluje min. 3-krotnie. Praktyka jednak pokazała zupełnie coś odwrotnego. Wall Street zupełnie się nie przestraszyła i kontynuowano wzrosty z poniedziałku. Inwestorzy ślepo wierzą, że hossa nie ma końca. 

Walka z inflacją przy zachowaniu tempa wzrostu gospodarczego

Skąd taki tok myślenia? Wydaje się, że to konsekwencja słów Powella, który dał do zrozumienia, że inflacja owszem jest problemowa, ale ważny jest również wzrost gospodarczy. Szef Fed boi się więc, że zbyt szybkie podnoszenie stóp może schłodzić bądź co bądź rozpędzoną gospodarkę. Jest to woda na młyn dla inwestorów, którzy nieco z przymrużeniem oka traktują informacje o możliwych, aż 3-4 podwyżkach stóp w USA w tym roku, i śmiało kupują tzw. dołki na giełdzie. Pytanie zasadnicze kiedy nastąpi zderzenie ze ścianą? Wydaje się, że do momentu decyzji Fed odnośnie podniesienia kosztu pieniądza, wtedy będzie twardy dowód. 

Odreagowanie czymś normalnym

Również dolar amerykański zareagował na dane o inflacji – tak jakby ich nie było, albo poziom był bardzo niski. Osłabienie „zielonego” nadal trwa, a na indeksie USD testowane są kilkumiesięczne opory. Główna para walutowa świata pokonała ważny opór i może kierować się na poziom nawet 1,1530-40. Czy to zmiana trendu na wzrostowy? Jest jeszcze za wcześnie na taką odważną tezę, nadal można mówić o odreagowaniu ostatnich spadków, a ciągle kierunkiem przewodnim jest południe. Biorąc pod uwagę fundament w postaci polityki monetarnej, to należy się spodziewać, po chwilowej korekcie spadku na poziomy 1,10-1,12. Z takim scenariuszem całkiem możliwe, że poczekamy, aż do marca, kiedy Fed z prawdopodobieństwem aktualnie sięgającym 86% podniesie stopy procentowe. 

Złoty nie traci wigoru

Krajowa waluta nadal w dobrej kondycji poparta słabością dolara amerykańskiego. EUR/PLN jest najniżej od września ubiegłego roku, wydaje się, że poziom docelowy tego ruchu spadkowego może sięgać nawet 4,50. Dużo niżej jest również USD/PLN, który oscyluje w pobliżu 3,95. Złoty wspierany polityką monetarną, gdzie czekają nas kolejne podwyżki stóp w Polsce powinien zyskiwać. Jedno, ale to takie, że zyskał w krótkim czasie naprawdę sporo więc odreagowanie może się pojawić. Dzisiaj w kalendarzu inflacja producencka z USA, która może pokazać, że presja na wzrost cen jest nadal silna. Ryzyko dla dalszego osłabienia dolara to z kolei wystąpienie nowej wiceprzewodniczącej Fed Brainard, która wystąpi przed Komisją Senacką. Jeśli powtórzy słowa Powella, a to wręcz pewniak, to powinniśmy obserwować kontynuację słabości USD. 


Przedstawione, w dystrybuowanych przez serwis raportach, poglądy, oceny i wnioski są wyrazem osobistych poglądów autorów i nie mają charakteru rekomendacji autora lub serwisu walutomat.pl do nabycia lub zbycia albo powstrzymania się od dokonania transakcji w odniesieniu do jakichkolwiek walut lub papierów wartościowych. Poglądy te jak i inne treści raportów nie stanowią „rekomendacji” lub „doradztwa” w rozumieniu ustawy z dnia 29 lipca 2005 o obrocie instrumentami finansowymi. Wyłączną odpowiedzialność za decyzje inwestycyjne, podjęte lub zaniechane na podstawie komentarza, raportu lub z wykorzystaniem wniosków w nim zawartych, ponosi inwestor. Autorzy serwisu są również właścicielem majątkowych praw autorskich do treści. Zabronione jest kopiowanie, przedrukowywanie, udostępnianie osobom trzecim i rozpowszechnianie treści w całości lub we fragmentach bez zgody autorów serwisu. Zgodę taką można uzyskać pisząc na adres kontakt@walutomat.pl.

Zobacz także


Komentarz walutowy

Jen na deskach
Krzysztof Pawlak

Komentarz walutowy

Złoty podąża za dolarem
Dawid Górny

Komentarz walutowy

Bank Japonii może zostać zmuszony do działania
Krzysztof Pawlak