pl
Strona główna > Komentarze walutowe > Inflacja w dół!

Inflacja w dół!

30 mar 2023 Autor: Dawid Górny

Po kilku spokojnych dniach, w kalendarzu makroekonomicznym pojawiły się bardziej istotne publikacje. Uwagę wielu analityków zwrócił istotny spadek tempa wzrostu cen w jednym z państw Półwyspu Iberyjskiego. Wysokość inflacji konsumenckiej obniżyła się także w Niemczech. Poznaliśmy również dane inflacyjne z USA. Dodatkowo, wczoraj czescy decydenci pozostawili koszt pieniądza na niezmienionym poziomie.

Pozytywne zaskoczenie czy konsekwencja przeszłości?

Dzisiejszy wstępny odczyt cen konsumenckich z Hiszpanii wskazał znaczący spadek. Jego wartość to 3,3%. Na pierwszy rzut oka to bardzo pozytywna informacja, ponieważ publikacja sprzed miesiąca była o 2,7 punktu procentowego wyższa. Dodatkowo wiemy, że wśród innych krajów europejskich, podobny poziom jest jedynie w Szwajcarii czy Liechtensteinie. Pozostała większość państw zmaga się z o wiele wyższymi wartościami CPI. Tak znaczący spadek powinien więc zostać uznany za duży sukces. Gdy spojrzymy jednak na prognozy dotyczące dzisiejszego odczytu, zauważamy wartość 3,8%. Zatem obniżenie o ponad 2 punkty procentowe było spodziewane. Dlaczego? Ma to swój powód w efekcie bazy. Odniesieniem dla dzisiejszej publikacji jest wartość CPI sprzed roku. Dokładnie wtedy wzrost cen w omawianym kraju miał swój wystrzał z 7,6% do 9,8%. Znając powyższe zauważamy, że dzisiejszy niski wynik ma swoją przyczynę w bardzo wysokim odczycie z marca 2022. Tu wypada zadać pytanie, co dalej. Kolejne dwa odczyty będą miały niższą bazę, zatem obniżenie CPI w Hiszpanii podczas kwietniowej i majowej publikacji pozostaje pod znakiem zapytania. Dopiero wskazania publikowane pomiędzy czerwcem a sierpniem mogą przynieść dalsze obniżenie wysokości inflacji konsumenckiej w Hiszpanii, gdyż bazą do obliczeń będą wartości powyżej 10%.

Wzrosty na eurodolarze

Podobnie jak na Półwyspie Iberyjskim, spadek tempa wzrostu cen odnotowano również za naszą zachodnią granicą. Wstępny odczyt CPI w Niemczech wyniósł 7,4%. Jest to o 1,3 punktu procentowego mniej od poprzedniego wskazania. Jednocześnie znaleźliśmy się o symboliczne 0,1 punktu procentowego powyżej oczekiwań. Po publikacji kurs głównej pary walutowej świata kontynuował ruch na północ, który trwa od początku tygodnia. 

Po publikacji z Niemiec, przyszedł czas na dane zza oceanu, gdzie wskaźnik przedstawiający średni wzrost cen dóbr konsumpcyjnych (bez żywności oraz energii) tzw. PCE core wskazał spadek do poziomu 4,4% w ujęciu kwartalnym. Wartość ta, podobnie jak odczyt zza naszej zachodniej granicy, jest o 0,1 punktu procentowego powyżej oczekiwań. Publikacja potwierdziła kierunek ruchu na EUR/USD, który przebił wartość 1,09 USD. Już jutro poznamy wstępne dane inflacyjne za marzec z krajowego podwórka. W czwartek złoty umacniał się do głównych walut, co związane jest z dodatnią korelacją krajowej waluty do euro. O godzinie 15:00 kurs EUR/PLN wynosi 4,678 PLN, USD/PLN to 4,288 PLN, GBP/PLN oscyluje wokół 5,302 PLN, natomiast CHF/PLN to 4,693 PLN.

Stopy procentowe bez zmian

Zarówno czescy, jak i węgierscy decydenci pozostawili w tym tygodniu koszt pieniądza na dotychczasowym poziomie. U naszych południowych sąsiadów jest to 7%, na Węgrzech aż 13%. W obydwóch przypadkach jest to szóste posiedzenie bez zmian wysokości stóp, podczas gdy banki centralne z USA, Wielkiej Brytanii, Szwajcarii czy strefy euro pozostają na ścieżce zacieśniania. Pokazuje to pewien dysonans. Bardziej znaczący gracze nadal zwiększają koszt kredytu, natomiast bankierzy z Europy Środkowo-Wschodniej od kilku miesięcy wzbraniają się od dalszych podwyżek. Wśród nich jest również Polska. Głównym argumentem takiego postępowania pozostaje wskazywanie wcześniejszego rozpoczęcia podnoszenia stóp w naszym kraju. Dodatkowo dowiadujemy się, że dalsze podwyżki mogłyby doprowadzić do katastrofy gospodarczej. Po wczorajszej decyzji czeska korona kontynuuje umacnianie się w stosunku do złotego, które trwa od połowy marca. W czwartek o godzinie 15:00 kurs CZK/PLN oscyluje wokół 0.199 PLN.


Przedstawione, w dystrybuowanych przez serwis raportach, poglądy, oceny i wnioski są wyrazem osobistych poglądów autorów i nie mają charakteru rekomendacji autora lub serwisu walutomat.pl do nabycia lub zbycia albo powstrzymania się od dokonania transakcji w odniesieniu do jakichkolwiek walut lub papierów wartościowych. Poglądy te jak i inne treści raportów nie stanowią „rekomendacji” lub „doradztwa” w rozumieniu ustawy z dnia 29 lipca 2005 o obrocie instrumentami finansowymi. Wyłączną odpowiedzialność za decyzje inwestycyjne, podjęte lub zaniechane na podstawie komentarza, raportu lub z wykorzystaniem wniosków w nim zawartych, ponosi inwestor. Autorzy serwisu są również właścicielem majątkowych praw autorskich do treści. Zabronione jest kopiowanie, przedrukowywanie, udostępnianie osobom trzecim i rozpowszechnianie treści w całości lub we fragmentach bez zgody autorów serwisu. Zgodę taką można uzyskać pisząc na adres kontakt@walutomat.pl.

Zobacz także


Komentarz walutowy

Złoty podąża za dolarem
Dawid Górny

Komentarz walutowy

Bank Japonii może zostać zmuszony do działania
Krzysztof Pawlak

Komentarz walutowy

Rysy na pozytywnym spojrzeniu na złotego
Krzysztof Pawlak