pl
Strona główna > Komentarze walutowe > Czy inflacja w USA przebije parytet?

Czy inflacja w USA przebije parytet?

13 lip 2022 Autor: Dawid Górny

Środowy poranek owocował w odczyty inflacji we Wspólnocie. Po południu poznamy te same dane z USA. Za nami także podwyżki stóp procentowych na Węgrzech i w Nowej Zelandii. W tym tygodniu podobnie jak w poprzednim cena ropy spada.

Kolejne dane o inflacji – prognozy nie zawiodły

Dziś poznaliśmy finalne odczyty inflacji konsumenckiej za czerwiec 2022 z kilku państw Unii Europejskiej. W Niemczech, Francji i Hiszpanii były to poziomy odpowiednio 7,6%, 5,8% oraz 10,2%. Wszystkie trzy wartości okazały się być zgodne z konsensusem. Jedynie w przypadku Niemiec, wartość CPI spadła w stosunku do odczytu sprzed miesiąca. W środę otrzymaliśmy także wstępne dane o inflacji konsumenckiej z Czech. Tutaj przebiliśmy kolejne ATH (All-Time High) wynoszące 17,2%. Inwestorzy uznali ten odczyt jako jeden z czynników do dalszego podnoszenia kosztu pieniądza przez tamtejszy bank centralny, co wpłynęło na umocnienie korony czeskiej do euro, dolara i złotego. Warto też zauważyć, że dziś kurs CZK/PLN po raz kolejny osiągnął najwyższy poziom w historii. Na głównej parze walutowej świata cały czas próbujemy przebić się przez parytet. Wydaje się, że pokonanie tej bariery nie będzie łatwe, gładkie i przyjemne, a raczej szarpane i trudne. Eksperci uważają, że jedną z głównych przyczyn takiego zachowania eurodolara jest psychika ludzka, pod którą gra wielu inwestorów. Do zejścia poniżej parytetu potrzebny będzie konkretny bodziec, którym być może okaże się dzisiejszy odczyt inflacji z USA o godzinie 14:30. Na sam koniec dodam, że w środowe przedpołudnie na szerokim rynku widać dalsze umocnienie franka szwajcarskiego.

Mają rozmach…

Podwyżki stóp procentowych w 2022 roku można pomału nazywać chlebem powszednim. Jednak niektóre z nich, nadal wzbudzają wiele emocji. Taka też okazała się wczorajsza decyzja Narodowego Banku Węgier. Wziął on przykład z inflacji i postanowił pobić swój ostatni rekord oraz zaskoczyć ekspertów. Po czerwcowym podniesieniu stóp o 185 pb. w mediach mogliśmy przeczytać o „kosmicznej podwyżce na Węgrzech”. Wczorajszy ruch o kolejne 2 punkty procentowe w górę nie jest aż takim zaskoczeniem, lecz na pewno jest imponujący. Stopy procentowe u naszych bratanków wynoszą aktualnie aż 9,75%. Spowodowało to chwilową reakcję na wykresach forinta do EUR, USD i PLN. Dziś o poranku ponownie znaleźliśmy się jednak na poziomach sprzed decyzji Narodowego Banku Węgier. W środę rano poznaliśmy także decyzję Banku Rezerwy Nowej Zelandii. Podniósł on stopy procentowe o 50 pb. do poziomu 2,5%. Po tej zmianie dolar nowozelandzki umocnił się w stosunku do euro i złotego. Kurs USD/NZD, ze względu na siłę „zielonego” pozostaje bez większych zmian. Dziś po południu czeka nas jeszcze jedna publikacja w sprawie kosztu pieniądza, tym razem z Banku Centralnego Kanady.

Osunięcie na ropie

Wczoraj byliśmy świadkami kolejnego większego spadku ceny ropy. Nie był on tak duży jak przecena sprzed tygodnia, jednak nadal znaczący. Ropa notowana w USA staniała z ponad 103$ do około 94$. Ropa notowana w Londynie zanotowała nieco mniejszy spadek, bo z 106$ na niecałe 99$. Wygląda na to, że w środę rano na obu indeksach wyznaczyliśmy lokalne dna, po czym następuje naturalne odreagowanie. Czas pokaże, czy ceny ropy utrzymają na poziomach około 100$. Widmo recesji oraz kolejne dane wskazujące na powrót do czasów pandemii mogą w tym pomóc, albo ściągnąć ropę nieco niżej.


Przedstawione, w dystrybuowanych przez serwis raportach, poglądy, oceny i wnioski są wyrazem osobistych poglądów autorów i nie mają charakteru rekomendacji autora lub serwisu walutomat.pl do nabycia lub zbycia albo powstrzymania się od dokonania transakcji w odniesieniu do jakichkolwiek walut lub papierów wartościowych. Poglądy te jak i inne treści raportów nie stanowią „rekomendacji” lub „doradztwa” w rozumieniu ustawy z dnia 29 lipca 2005 o obrocie instrumentami finansowymi. Wyłączną odpowiedzialność za decyzje inwestycyjne, podjęte lub zaniechane na podstawie komentarza, raportu lub z wykorzystaniem wniosków w nim zawartych, ponosi inwestor. Autorzy serwisu są również właścicielem majątkowych praw autorskich do treści. Zabronione jest kopiowanie, przedrukowywanie, udostępnianie osobom trzecim i rozpowszechnianie treści w całości lub we fragmentach bez zgody autorów serwisu. Zgodę taką można uzyskać pisząc na adres kontakt@walutomat.pl.

Zobacz także


Komentarz walutowy

Bank Japonii może zostać zmuszony do działania
Krzysztof Pawlak

Komentarz walutowy

Rysy na pozytywnym spojrzeniu na złotego
Krzysztof Pawlak

Komentarz walutowy

Walutowy rollercoaster
Dawid Górny