Indeks instytutu ZEW rozczarował

Od rana handel na rynku walutowym przebiega stosunkowo spokojnie. Obserwujemy wzrosty na eurodolarze, który dzisiaj w południe handlowany jest na poziomie 1,138 USD, co jest poziomem najwyższym od 18. września br. W ślad za aprecjacją euro względem amerykańskiej waluty, umacnia się polski złoty, co widać szczególnie na parze EUR/PLN, która dzisiaj osiągnęła poziom 4,23 zł. Frank szwajcarski obecnie kwotowany jest na poziomie 3,87 zł, natomiast dolar amerykański 3,71 zł.

Przed południem poznaliśmy dane z niemieckiego instytutu ZEW za październik, opublikowane dane świadczą o tym, ze nastroje analityków finansowych w Niemczech są najgorsze od roku. Odczyt na poziomie 1,9 pkt. okazał się wyraźnie niższy od oczekiwań (6 pkt.) oraz od poprzedniego odczytu (12,1 pkt.). Pomimo słabych danych zabrakło konkretnej reakcji rynku na tę informację.

Dzisiejszy dzień jest ważny dla inwestorów zainteresowanych funtem szterlingiem. O 10:30 poznaliśmy dane o inflacji konsumenckiej i producenckiej w Wielkiej Brytanii za wrzesień. Inflacja bazowa CPI okazała się niższa od oczekiwań, w ujęciu miesięcznym wyniosła 0,1% (oczekiwano: 0,3%), w ujęciu rocznym jest to deflacja na poziomie -0,1% (oczekiwano: 0,0%). Wskaźnik bazowy PPI wyniósł 0,1% m/m oraz -1,8% r/r (oczekiwano odpowiednio: 0,0% i -1,8%).

Reakcją na dane z Wielkiej Brytanii jest dzisiejsze osłabienie funta. GBP/PLN spadł z poziomu dzisiejszego maksimum 5,7155 do poziomu 5,6615 tuż przed godziną 11:00. W dłuższej perspektywie jest to kontynuacja średnioterminowego trendu spadkowego, który trwa od ponad 2 miesięcy. W tym czasie funt stracił w wycenie do złotego ponad 34 grosze. Z punktu widzenia analizy technicznej ważnych poziomem, który może zatrzymać spadki na tej parze walutowej jest 5,60 zł, przez którą przebiega linia wsparcia dla długoterminowego kanału wzrostowego.

Kalendarium makroekonomiczne na pozostałą część dnia nie przewiduje istotnych publikacji. Warto zwrócić uwagę na godziny 14:00 oraz 17:45, kiedy to będzie miało miejsce przemówienie członków Fed. Pierwszy wystąpi James Bullard z St. Louis, następnie William Dudley z Nowego Jorku.