Strona główna > Komentarze walutowe > I znowu ta wojna

I znowu ta wojna

(aktualizacja )

Autor: Mateusz Wielewicki

Chwilowy optymizm

    Wczorajsze popołudnie mogło zaskoczyć inwestorów. W wojnie handlowej doszło do kolejnych ruchów. Tym razem były to pozytywne informacje dla rynków. Praktycznie natychmiast zaczęła zyskiwać nasza waluta. Jednak euforia nie trwała długo i po kilkugroszowej korekcie na parach złotówkowych nie ma już praktycznie śladu. W środowe przedpołudnie cena dolara amerykańskiego wzrosła do 3,89 zł. Euro kosztuje już ponad 4,35 zł. Z kolei frank szwajcarski ponownie przebiło granicę 4 zł, a za funta brytyjskiego przyjdzie nam zapłacić 4,70 zł. 

Cła jednak później

    Wczoraj po południu amerykanie odroczyli wprowadzenie ceł na towary importowane z Chin. Zamiast wejść w życie od 1 września nowe cła mają stać się faktem dopiero w połowie grudnia. Jeszcze do wczoraj na rynkach panowało przekonanie, że nie ma co liczyć na szybkie porozumienie między Stanami Zjednoczonymi a Chinami. Jednak wczorajsza decyzja bez jakichkolwiek ruchów ze strony przedstawicieli Państwa Środka zaskoczyła pozytywnie rynki, a aktywa uważane za mniej stabilne w ostatnim czasie zaczęły zyskiwać na wartości. Euforia nie trwała jednak długo, a notowania powróciły do swoich wcześniejszych trendów. Mimo tego sygnału widać, że na rynkach nadal panuje duża niepewność związana z tym konfliktem i dopóki nie zostaną podjęte bardziej konkretne decyzje sentymenty pozostaną w większości niezmienione. 

Dziś w kalendarzu

    W godzinach przedpołudniowych poznaliśmy wskaźniki inflacyjne w naszym kraju. Rok do roku inflacja w Polsce rośnie 2,9%. Złotówce nie pomógł również odczyt PKB, który okazał się niższy od oczekiwań. Z kolei w strefie euro publikacja PKB na poziomie 0,2% kwartał do kwartału oraz 1,1% w ujęciu rocznym była zgodna z przewidywaniami. Po południu czeka nas seria odczytów w Stanach Zjednoczonych jednak nie powinny one być zbyt istotne z punktu widzenia inwestorów. 


Przedstawione, w dystrybuowanych przez serwis raportach, poglądy, oceny i wnioski są wyrazem osobistych poglądów autorów i nie mają charakteru rekomendacji autora lub serwisu walutomat.pl do nabycia lub zbycia albo powstrzymania się od dokonania transakcji w odniesieniu do jakichkolwiek walut lub papierów wartościowych. Poglądy te jak i inne treści raportów nie stanowią „rekomendacji” lub „doradztwa” w rozumieniu ustawy z dnia 29 lipca 2005 o obrocie instrumentami finansowymi. Wyłączną odpowiedzialność za decyzje inwestycyjne, podjęte lub zaniechane na podstawie komentarza, raportu lub z wykorzystaniem wniosków w nim zawartych, ponosi inwestor. Autorzy serwisu są również właścicielem majątkowych praw autorskich do treści. Zabronione jest kopiowanie, przedrukowywanie, udostępnianie osobom trzecim i rozpowszechnianie treści w całości lub we fragmentach bez zgody autorów serwisu. Zgodę taką można uzyskać pisząc na adres kontakt@walutomat.pl.

Zobacz także


Komentarz walutowy

Europa słaba, euro walczy
Adam Fuchs

Komentarz walutowy

Bankierzy tną aż wióry lecą
Adam Fuchs

Komentarz walutowy

Dolar mocniejszy przed CPI
Krzysztof Pawlak