Hasło tygodnia: konsolidacja
Rynek walutowy nie przejmuje się zagrożeniami, a kurs EUR/USD kontynuuje trend boczny. Złoty utrzymuje silną pozycję, ale już w najbliższą środę zostanie skonfrontowany z decyzją Rady Polityki Pieniężnej. Usługi w Europie trzymają się dobrze.
Europa usługowa
Przy słabych nastrojach w przemyśle przynajmniej branża usług w strefie euro pozostaje po dobrej stronie mocy. Taki wniosek można wyciągnąć z kolejnych wskaźników koniunktury, które z jednym wyjątkiem (w maju) utrzymały się powyżej poziomu 50 pkt. W ekspansji znalazł się także wrzesień z wynikiem symbolicznie poniżej prognoz, czyli 51,3 pkt. Przy celnych napięciach w globalnej gospodarce znaczenie rynku wewnętrznego w Europie powinno rosnąć. Otwartym pytaniem pozostaje czy (w zasadzie zakończony) proces obniżek stóp procentowych w strefie euro znajdzie przełożenie na poprawę gałęzi przemysłowej. A bez przemysłu trudno sobie wyobrazić mocniejsze wyjście ze stagnacji, w której znalazły się istotne gospodarki UE. Rynek zareagował pozytywnie na dane i euro się umocniło, a kurs EUR/USD dotarł do 1,174 $. Jednak reakcja jest ograniczona, tak jak i zmienność na eurodolarze w ostatnich dniach.
Rynkom ryzyka niestraszne
Nie ma takiego ryzyka, którego rynki by nie zignorowały. A przynajmniej takie można odnieść wrażenie po zachowaniach inwestorów w ostatnich dniach. Shutdown amerykańskiego rządu (brak finansowania dla instytucji rządowych) nie niepokoi. Rosnące napięcie geopolityczne w Europie w związku z testowaniem przez Rosję systemów bezpieczeństwa w państwach NATO nie przeszkadza giełdom we wzrostach (piątkowa sesja nie jest akurat idealnym przykładem, ale niemiecki DAX zyskał w całym tygodniu blisko 2%). Eurodolar zdaje się całkowicie ignorować zagrożenia, ponieważ na nim karty są już wyłożone na stół. W USA dojdzie do cięcia stóp w tym miesiącu, a w strefie euro raczej sobie na takowe poczekamy. Jak widać na razie rynkom nie straszny brak oficjalnych danych ze Stanów, których publikacja jest zatrzymana w związku z shutdownem. Inwestorzy najwyraźniej nie wierzą, że władza monetarna za oceanem nie dostanie odpowiednich odczytów przed posiedzeniem wyznaczonym na 29 października. A w takim razie główna para walutowa uznała po prostu, że skoro wolne może sobie wziąć rząd, to czemu ona ma być gorsza. Zmienność w kończącym się tygodniu przekraczała ledwo pół centa, co powoli tworzy nam konsolidację w konsolidacji. W piątkowe popołudnie kurs EUR/USD balansuje na 1,174 $. Na ignorowaniu ryzyk zyskuje też polski złoty, który tak naprawdę powrócił po prostu na swoje ulubione pozycje. W przypadku EUR/PLN są to okolice 4,25 zł, co na USD/PLN daje nam ok. 3,62 zł. Już w najbliższą środę PLN będzie musiał się zmierzyć z decyzją RPP.
Przedstawione, w dystrybuowanych przez serwis raportach, poglądy, oceny i wnioski są wyrazem osobistych poglądów autorów i nie mają charakteru rekomendacji autora lub serwisu walutomat.pl do nabycia lub zbycia albo powstrzymania się od dokonania transakcji w odniesieniu do jakichkolwiek walut lub papierów wartościowych. Poglądy te jak i inne treści raportów nie stanowią „rekomendacji" lub „doradztwa" w rozumieniu ustawy z dnia 29 lipca 2005 o obrocie instrumentami finansowymi. Wyłączną odpowiedzialność za decyzje inwestycyjne, podjęte lub zaniechane na podstawie komentarza, raportu lub z wykorzystaniem wniosków w nim zawartych, ponosi inwestor.
Autorzy serwisu są również właścicielem majątkowych praw autorskich do treści. Zabronione jest kopiowanie, przedrukowywanie, udostępnianie osobom trzecim i rozpowszechnianie treści w całości lub we fragmentach bez zgody autorów serwisu. Zgodę taką można uzyskać pisząc na adres kontakt@walutomat.pl.