Gra pod FED
Słaby poranek w Azji psuje humor jenowi, ale lepsza produkcja w Niemczech i Czechach ustawia Europie spokojny start tygodnia. Rynek w regionie patrzy na rozmowy pokojowe. Do środy inwestorzy będą budować pozycje pod Fed, a potem SNB.
Spokojny start tygodnia
Poniedziałek otwieramy bez fajerwerków: rynek pozostaje (przynajmniej ten zachodni) w trybie wait & see, a zmienność trzyma się nisko. Dzień zaczął się od paczki danych z Azji – poranne odczyty, zwłaszcza z Japonii, mocno negatywnie zaskoczyły, wyraźnie osłabiając jena. Japońskie PKB w III kwartale odnotowało spadek o 2,3% (annualizowany), co dodatkowo komplikuje sytuację Banku Japonii. Od rana spłynęły też dane od naszych sąsiadów: produkcja przemysłowa Niemiec i Czech. W obu przypadkach można mówić o pozytywnych niespodziankach. W największej gospodarce strefy euro przemysł wzrósł o 1,8% m/m w październiku, co dało 0,8% r/r. W Czechach produkcja rośnie jeszcze szybciej i w skali roku sięgnęła 1,1%. Więcej istotnych odczytów dziś nie ma, więc handel będzie się odbywał raczej pod dyktando oczekiwań związanych z resztą tygodnia, a złoty powinien poruszać się w dotychczasowych widełkach wobec euro i dolara.
Rynek patrzy na rozmowy Rosja-Ukraina-USA
W tle coraz głośniej o możliwym rozszerzeniu lub nawet domknięciu rozmów w formacie Rosja-Ukraina-USA. Rynek nie gra na wielki przełom, ale sama perspektywa postępu bywa katalizatorem wyciszenia premii za ryzyko. Dla złotego oznacza to proste przełożenie: wiarygodna deeskalacja zwykle poprawia klimat dla naszego regionu, zawęża spready względem zachodniej Europy i wspiera koszyk walut środkowoeuropejskich. W takim otoczeniu EUR/PLN schodzi do dolnych ograniczeń bieżącej konsolidacji. Z drugiej strony impas lub twardsza retoryka szybko odwracają ten schemat: rośnie popyt na bezpieczne aktywa, USD zyskuje, a region oddaje część ostatnich umocnień. Zaskakujące jest to, jak długo rynek próbuje wierzyć w kolejne doniesienia co do pokoju.
Tydzień ze stopami
Oś tygodnia wyznacza Fed: w środę poznamy decyzję w sprawie stóp, komunikat po posiedzeniu razem z „fedokropkami”, a na koniec dostaniemy konferencję prasową przewodniczącego Powella. Rynek będzie czytał ton wypowiedzi zwłaszcza w kontekście potencjalnej pauzy w luzowaniu, opis gospodarki (ze szczególnym naciskiem na rynek pracy, który budzi dużo niepokoju) i zapewne wsłucha się też we wskazówki dotyczące bilansu – skoro w ostatnim czasie zakończone zostało QT. Zapewne będzie to okres większej wrażliwości dolara, a co za tym idzie też i złotego. W czwartek poznamy decyzję SNB; bank działa ostrożnie, ale sytuacja makroekonomiczna raczej nie rozpieszcza. Piątek to z kolei „paczka” danych z Europy i Azji (wskaźniki koniunktury, inflacje krajowe, sprzedaż detaliczna), która może ustawić ton na następny tydzień. Dlatego scenariuszem na nadchodzący tydzień jest budowanie pozycji do środy, by potem poddać się narracji Fed, a końcówkę tygodnia rozegrać w rytm europejskich doniesień.
Przedstawione, w dystrybuowanych przez serwis raportach, poglądy, oceny i wnioski są wyrazem osobistych poglądów autorów i nie mają charakteru rekomendacji autora lub serwisu walutomat.pl do nabycia lub zbycia albo powstrzymania się od dokonania transakcji w odniesieniu do jakichkolwiek walut lub papierów wartościowych. Poglądy te jak i inne treści raportów nie stanowią „rekomendacji" lub „doradztwa" w rozumieniu ustawy z dnia 29 lipca 2005 o obrocie instrumentami finansowymi. Wyłączną odpowiedzialność za decyzje inwestycyjne, podjęte lub zaniechane na podstawie komentarza, raportu lub z wykorzystaniem wniosków w nim zawartych, ponosi inwestor.
Autorzy serwisu są również właścicielem majątkowych praw autorskich do treści. Zabronione jest kopiowanie, przedrukowywanie, udostępnianie osobom trzecim i rozpowszechnianie treści w całości lub we fragmentach bez zgody autorów serwisu. Zgodę taką można uzyskać pisząc na adres kontakt@walutomat.pl.