pl
Strona główna > Komentarze walutowe > Gasimy pożar „dolewając oliwę”

Gasimy pożar „dolewając oliwę”

04 mar 2022 Autor: Krzysztof Pawlak

Kolejna interwencja NBP za nami. Brak sukcesu w powstrzymaniu deprecjacji złotego staje się znów faktem. Zły moment, czy jednak presja spadkowa zbyt silna, by powstrzymać niekorzystne ruchy? Doniesienia z frontu walki Rosji z Ukrainą pogarszają nastroje. 

Za słaba amunicja

Inwazja Rosji na Ukrainę od początku daje się we znaki krajowej walucie, która pozostaje w głębokiej defensywie. Sytuację próbuje ratować nasz NBP, ale trzeba przyznać, że póki co zdecydowanie przegrywa walkę z rynkiem. Dzisiaj po raz kolejny interwencja przyniosła bardzo chwilową poprawę sytuacji. EUR/PLN przez moment zszedł w okolice 4,80, po czym znów wybił się na północ i jest już na poziomach widzianych przed działaniem NBP, czyli w okolicach 4,85. 

Z motyką na słońce

Nie da się ukryć, że bliskość konfliktu przy naszych granicach nie sprzyja inwestowaniu w polską walutę. Wyprzedaż złotego jest na tyle silna, że trudno zatrzymać ten ruch. Inna sprawa, że NBP robi to dość nieudolnie, nie dość, że brakuje odpowiedniej komunikacji słownej, to jeszcze choćby dzisiaj nasze władze monetarne wybrały dość fatalny moment na działania w godzinach pełnego handlu. Wiadome jest, że takie działania mogłyby przynieść efekt w godzinach np. wieczornych, gdzie płynność jest niższa. Wcześniej w godzinach porannych można było taką interwencję zapowiedzieć to też, dałoby pozytywny efekt. Nic takiego jednak nie ma miejsca i nie może dziwić fakt, że w tym momencie to jak dolewanie oliwy do ognia przez NBP. 

Może ciężkie działo?

W tym momencie wydaje się, że dalsze interwencje nie mają już wielkiego sensu, oczywiście wszystko zależy od zaangażowania odpowiedniej ilości środków, ale wydaje się, że na tak ostre posunięcia NBP nie pójdzie. Przede wszystkim, że ma w obiegu inne skuteczne narzędzia np. podniesie stóp procentowych poza oficjalnym posiedzeniem. Mogła to, by być gwałtowna reakcja i przynieść spodziewany efekt i nieco umocnić naszą walutę, a może inaczej powstrzymać deprecjację, gdzie w tym tempie poziom 5,00 PLN za euro nie jest czymś nierealnym. Nasza władza tym ruchem zyskałaby też wiarygodność na rynku, której tak brakuje, o czym świadczy właśnie brak efektów po interwencjach walutowych. Czy na taki ruch na stopach zdecyduje się NBP? Zobaczymy, na pewno poza wsparciem PLN, dałoby to też efekt w postaci zatrzymania nieco presji inflacyjnej, która się nasila w tempie iście kuli śniegowej. Za dowód można tylko spojrzeć na ceny paliw na stacjach, gdzie zmierzamy w kierunku 7 zł za litr benzyny, przy uwzględnieniu tarcz, które powstały. 

Walki w rejonie elektrowni atomowej

Głównym powodem wyprzedaży PLN i pogorszenia nastrojów z rana jest ewidentnie kwestia zajęcia przez Rosjan największej elektrowni jądrowej w Europie w okolicach Zaporoża. Już same informacje o wymianie ognia w tej okolicy mogły zmrozić krew w żyłach. Inwestorzy wystraszeni ewentualną katastrofą jądrową podobną choćby do Czarnobyla postanowili eliminować ryzyko i wyprzedawać ryzyko. Poza PLN, który mocno krwawi, widać też słabość euro do dolara (kurs spada poniżej 1,10), również na giełdach widać dzisiaj ostre spadki. DAX traci ponad 3%, również warszawski parkiet pokazuje identyczną zapaść. Bliskość weekendu z pewnością nie będzie pomagać i ucieczka w bezpieczne aktywa jeszcze się nasili. Na ten moment chyba nikt nie wierzy w napływ pozytywnych informacji.


Przedstawione, w dystrybuowanych przez serwis raportach, poglądy, oceny i wnioski są wyrazem osobistych poglądów autorów i nie mają charakteru rekomendacji autora lub serwisu walutomat.pl do nabycia lub zbycia albo powstrzymania się od dokonania transakcji w odniesieniu do jakichkolwiek walut lub papierów wartościowych. Poglądy te jak i inne treści raportów nie stanowią „rekomendacji” lub „doradztwa” w rozumieniu ustawy z dnia 29 lipca 2005 o obrocie instrumentami finansowymi. Wyłączną odpowiedzialność za decyzje inwestycyjne, podjęte lub zaniechane na podstawie komentarza, raportu lub z wykorzystaniem wniosków w nim zawartych, ponosi inwestor. Autorzy serwisu są również właścicielem majątkowych praw autorskich do treści. Zabronione jest kopiowanie, przedrukowywanie, udostępnianie osobom trzecim i rozpowszechnianie treści w całości lub we fragmentach bez zgody autorów serwisu. Zgodę taką można uzyskać pisząc na adres kontakt@walutomat.pl.

Zobacz także


Komentarz walutowy

Nowe realia
Krzysztof Adamczak

Komentarz walutowy

Odreagowanie (nie tylko na PLN)
Dawid Górny

Komentarz walutowy

Upadek PLN
Adam Fuchs