Funt na tapecie

Inflacja na Wyspach

    Przed południem jedynymi publikacjami w kalendarzu makroekonomicznym były odczyty inflacyjne z Wielkiej Brytanii. Inflacja producencka okazała się w większości przypadków nieco słabsza od oczekiwań. Z drugiej jednak strony, ta ważniejsza dla inwestorów, inflacja konsumencka była nieznacznie lepsza od prognoz. Sprawiło to, że brytyjska waluta zaczęła się umacniać.  Notowania funta znalazły się dzisiaj ponownie powyżej poziomu 4,70 zł. Najprawdopodobniej jednak umocnienie funta nie potrwa zbyt długo, a to za sprawą nadal ciążących obaw związanych z wyjściem Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej.

Złoty nadal stabilnie

    Notowania złotówki pozostają praktycznie niezmienne. Wahania w stosunku do głównych walut nie są zbyt duże. Frank szwajcarski podrożał dziś do 3,62 zł. Więcej również zapłacimy za euro. Tutaj kurs podskoczył do 4,17 zł. Z kolei 2 grosze nasza waluta odrobiła do dolara amerykańskiego, który aktualnie wyceniany jest na 3,37 zł.

Popołudnie raczej spokojne

    W godzinach popołudniowych najprawdopodobniej nie można będzie liczyć na zwiększoną zmienność na rynkach. Brak danych makroekonomicznych będzie bardziej usypiał inwestorów niż dawał kolejnych impulsów do inwestycji. Dopiero przed godziną 23:00 poznamy tygodniową zmianę zapasów paliw w Stanach Zjednoczonych, ale wydaje się, że i ta informacja wniesie niewiele nowego na rynki.