Strona główna > Komentarze walutowe > Funt korzysta na słabości euro i rozterkach na dolarze

Funt korzysta na słabości euro i rozterkach na dolarze

25 sty 2019 Autor: Krzysztof Pawlak

Gołębi Draghi

Wczorajsze posiedzenie EBC nie przyniosło przełomu. Niemniej jednak Draghi przekazał pesymizm w taki sposób, że dobre nastroje na rynkach zostały utrzymane. Prezes EBC zwrócił uwagę na pogarszającą się koniunkturę ale po chwili stwierdził, że nie boi się np spowolnienia w Chinach, gdyż tamtejsze władze na pewno mają asa w rękawie w postaci choćby wsparcia akcji kredytowej.

2019 na pewno już nie

Nie padły żadne deklaracje odnośnie przyszłych podwyżek stóp procentowych ale też inwestorzy w obliczu pogarszających się danych na to nie liczyli. Wydaje się, że na marcowym posiedzeniu jednak Draghi przesunie mocno termin pierwszych ruchów na stopach na 2020 rok.

Dzisiaj powrót na wczorajsze poziomy

Jeśli chodzi o wpływ wczorajszego posiedzenia na rynek walutowy i główną parę to można powiedzieć, że był znikomy. Owszem zmienność była i atak na 1,13 na EUR/USD, ale dzisiaj już wracamy ponownie do poziomów sprzed konferencji. Gołębie sygnały spowodowały jednak dalsze zwyżki na rynkach akcyjnych.

Inwestorzy nie widzą ryzyk

I ten optymizm na Daxie mimo wszystko zaskakuje. Po wczorajszych słabych danych PMI z Niemiec oraz zbiorczych dla strefy euro dzisiaj zawodzi wskaźnik IFO. Odnotowano najniższe wskazanie od dwóch lat. Szczegółów pogorszenia koniunktury nie znamy ale jak łatwo się domyśleć chodzi o wojny handlowe, brexit a także kiepską sytuację we Francji i we Włoszech. Do tego u naszego zachodniego sąsiada zaczyna kuleć branża motoryzacyjna.

Potencjał wzrostowy się kończy

Nadal liderem wzrostów pozostaje funt brytyjski. GBP/PLN jest już na poziomach bliskich 4,96. Wydaje się jednak, że paliwo do wzrostów się kończy aby kontynuować umocnienie będzie potrzeba teraz konkretnych decyzji w sprawie brexitu. Bo owszem ryzyko twardego brexitu maleje ale trzeba zakończyć ten impas, który trwa teraz.

Złotówka nadal stabilna

Na krajowej walucie nadal względny spokój. EUR/PLN utrzymał się poniżej granicy 4,30. Biorąc wczorajszy test wsparcia na EUR/USD również USD/PLN zapikował dość wysoko w okolice 3,80. Dzisiaj jednak sytuacja wraca do normy i jesteśmy dwa grosze niżej. GBP/PLN zbliża się nieuchronnie do granicy 5,00 ale wydaje się, że z jej pokonaniem może być problem jeśli nie pojawią się nowe informacje brexitowe. Do końca dnia nie powinno się wiele zmienić gdyż kalendarz makro jest niemal pusty.


Przedstawione, w dystrybuowanych przez serwis raportach, poglądy, oceny i wnioski są wyrazem osobistych poglądów autorów i nie mają charakteru rekomendacji autora lub serwisu walutomat.pl do nabycia lub zbycia albo powstrzymania się od dokonania transakcji w odniesieniu do jakichkolwiek walut lub papierów wartościowych. Poglądy te jak i inne treści raportów nie stanowią „rekomendacji” lub „doradztwa” w rozumieniu ustawy z dnia 29 lipca 2005 o obrocie instrumentami finansowymi. Wyłączną odpowiedzialność za decyzje inwestycyjne, podjęte lub zaniechane na podstawie komentarza, raportu lub z wykorzystaniem wniosków w nim zawartych, ponosi inwestor. Autorzy serwisu są również właścicielem majątkowych praw autorskich do treści. Zabronione jest kopiowanie, przedrukowywanie, udostępnianie osobom trzecim i rozpowszechnianie treści w całości lub we fragmentach bez zgody autorów serwisu. Zgodę taką można uzyskać pisząc na adres kontakt@walutomat.pl.

Zobacz także


Komentarz walutowy

Widziałem jastrzębia cień
Adam Fuchs

Komentarz walutowy

Zatrudnię premiera – praca w toksycznych warunkach
Krzysztof Adamczak

Komentarz walutowy

RPP czeka na marzec
Krzysztof Adamczak