pl
Strona główna > Komentarze walutowe > FED – czy podwyżka o 75 pb jest przesądzona?

FED – czy podwyżka o 75 pb jest przesądzona?

02 lis 2022 Autor: Dawid Górny

Dzisiejsza uwaga inwestorów oraz nagłówki artykułów finansowych obracają się wokół jednej frazy. Uwaga, nie jest nią inflacja, a trzy litery – FED. Trwa wielkie wyczekiwanie na informacje o wysokości amerykańskich stóp procentowych. W tym środowisku dobrze radzi sobie złoty. Dziś otrzymaliśmy także słabe dane dotyczące indeksów PMI dla przemysłu w Europie.

Wyczekiwanie na FED

2 listopada to kolejny ważny dzień dla światowej gospodarki. O godzinie 19:00 czasu polskiego poznamy decyzję Komitetu Otwartego Rynku w sprawie wysokości stóp procentowych w Stanach Zjednoczonych. Rynek oczekuje podwyżki o 75 pb. Zgodnie z danymi CME Group prawdopodobieństwo tego scenariusza wynosi 87,5%. Jeżeli on się spełni, oznaczać to będzie dojście kosztu pieniądza w USA do poziomu 3,75 – 4,00%. Są to wartości niewidziane w Stanach od grudnia 2007 roku. Pół godziny później, o 19:30, odbędzie się konferencja prasowa po posiedzeniu FOMC. Wśród ekspertów nie brakuje opinii, że to właśnie wypowiedź Jerome Powella będzie miała większy wpływ na rynki, niż sama decyzja FED. Stanie się tak, jeżeli podczas przemówienia otrzymamy konkretne (być może zaskakujące) informacje, dotyczące planów prowadzenia polityki monetarnej przez kilka kolejnych miesięcy w największej gospodarce świata.

Złoty dobrze wchodzi w listopad

Przedostatni miesiąc roku zaczyna się dobrze dla rodzimej waluty. Mimo wczorajszego dnia wolnego w naszym kraju, polski orzeł nie spał, a wręcz polował. Dobre łowy złotego widzieliśmy we wtorek rano, kiedy to do południa umocnił się o kilka groszy względem EUR, USD oraz GBP. Największy zysk rodzimej waluty widać na wykresie w stosunku do amerykańskiego dolara, gdzie wczoraj do południa zeszliśmy z poziomów 4,772 PLN do 4,724 PLN. Po porannych zyskach, nastąpiło odreagowanie. Było ono także napędzane umocnieniem dolara, które dobrze widać na popularnym “„edku”, gdzie we wtorek po południu zeszliśmy gwałtownie z poziomów 0,994 USD do 0,985 dolara za jedno euro. Środowy poranek nie był najlepszy dla rodzimej waluty, jednak dziś po południu złoty walczy. Ewidentnie widać, że nie zamierza oddać wtorkowych zysków. O godzinie 14 kurs EUR/PLN zszedł chwilowo do wartości 4,767 PLN. Na wykresie do USD odnotowujemy 4,751 PLN, a za jednego funta szterlinga zapłacimy 5,461 złotego.

Słabe PMI dla przemysłu w Europie

W środę przed południem poznaliśmy odczyty indeksów PMI dla przemysłu z kilku europejskich państw. Przypomnę, że wskaźnik ten wyprzedza koniunkturę i stara się przewidywać przyszły rozwój lub spowolnienie danej gałęzi gospodarki. Wartością neutralną jest poziom 50 punktów. Odczyty poniżej wspomnianej wartości zwiastują słabe nastroje oraz zmniejszenie aktywności sektora i odwrotnie. Dzisiejsze dane PMI dla przemysłu w Hiszpanii, Włoszech, Francji, Niemiec oraz Polski znalazły się poniżej oczekiwań rynku. Co więcej, we wszystkich z wyżej wymienionych państw znaleźliśmy się poniżej 50 punktów. Identycznie sytuacja ma się w całej strefie euro. Najniższy wynik odnotowała Polska. Były to 42 punkty. W tym środowisku lepiej radzą sobie Stany Zjednoczone, których wczorajsze odczyty PMI oraz ISM dla przemysłu były wyższe od konsensusu oraz znalazły się powyżej 50 punktów. Skoro mowa o USA, warto wspomnieć o dobrych danych z dzisiejszego raportu ADP, który przedstawia szacunkową zmianę zatrudnienia w poprzednim miesiącu (w sektorze prywatnym, poza rolnictwem). Według niego szacunkowa zmiana zatrudnienia wzrosła o 239 tys. etatów. Wartość ta jest wyższa od oczekiwań rynku (195 tys.) oraz poprzedniego odczytu (192 tys.). Powyższe dane sugerują, że amerykański rynek pracy ma się coraz lepiej. Jest to także cenna informacja dla FED, którego dzisiejsza decyzja może wstrząsnąć rynkami.


Przedstawione, w dystrybuowanych przez serwis raportach, poglądy, oceny i wnioski są wyrazem osobistych poglądów autorów i nie mają charakteru rekomendacji autora lub serwisu walutomat.pl do nabycia lub zbycia albo powstrzymania się od dokonania transakcji w odniesieniu do jakichkolwiek walut lub papierów wartościowych. Poglądy te jak i inne treści raportów nie stanowią „rekomendacji” lub „doradztwa” w rozumieniu ustawy z dnia 29 lipca 2005 o obrocie instrumentami finansowymi. Wyłączną odpowiedzialność za decyzje inwestycyjne, podjęte lub zaniechane na podstawie komentarza, raportu lub z wykorzystaniem wniosków w nim zawartych, ponosi inwestor. Autorzy serwisu są również właścicielem majątkowych praw autorskich do treści. Zabronione jest kopiowanie, przedrukowywanie, udostępnianie osobom trzecim i rozpowszechnianie treści w całości lub we fragmentach bez zgody autorów serwisu. Zgodę taką można uzyskać pisząc na adres kontakt@walutomat.pl.

Zobacz także


Komentarz walutowy

Jen na deskach
Krzysztof Pawlak

Komentarz walutowy

Złoty podąża za dolarem
Dawid Górny

Komentarz walutowy

Bank Japonii może zostać zmuszony do działania
Krzysztof Pawlak