Fed i Grecja mogą zaszkodzić polskiej walucie

Środowy handel na rynku walutowym przebiega dość spokojnie. Jest to uzasadnione tym, że wszyscy oczekują na wieczorne wydarzenia, czyli wyniki posiedzenia Fed o godzinie 20 oraz późniejszą konferencję prasową Janet Yellen. Cała ta sytuacja pozwoliła na chwilę odłożyć problemy Grecji, bo w tej chwili zdecydowanie najważniejsze są informacje, które się pojawią z USA.

Na tą chwilę scenariuszem bazowym dla inwestorów jest podniesienie stóp procentowych we wrześniu. Zmiana polityki monetarnej na dzisiejszym posiedzeniu jest prawie niemożliwa, trudno się spodziewać być coś wydarzyło się także w lipcu. Niemniej jednak wydaje się, że rynek pracy w USA jest gotowy na działania ze strony Fed i zacieśnianie swojej polityki. Biorąc pod uwagę, że zimowe spowolnienie było dość dotkliwe, amerykański Bank Centralny powinien jeszcze poczekać i upewnić się, że gospodarka ma się dobrze.

Eurodolar od tygodnia porusza się w dość wąskim pasmie wahań w okolicach 1,1250. Widać wyraźnie, że inwestorzy czekają na dzisiejsze decyzje, by obrać jakiś zdecydowany kierunek. Jeżeli ze strony Fed popłynie dzisiaj jasny sygnał zapowiadający podwyżkę stóp procentowych we wrześniu z pewnością przełoży się to na umocnienie dolara. Nie można jednak wykluczać opcji w której Janet Yellen wskaże na niekorzystny wpływ mocnego dolara na gospodarkę, a także to, że z podwyżką stóp można jeszcze poczekać.

Posiedzenie Fed może dla rodzimej waluty okazać się impulsem osłabiającym, szczególnie w relacji do dolara. Cały czas rynkom wschodzącym ciąży także temat Grecji. Wydaje się, że temat ten będzie się ciągnął aż do 30 czerwca, do tego momentu nie ma mowy o jakimś ruchu umacniającym. Jastrzębi wydźwięk Fed, plus dodatkowo słabe prezentowane jutro dane o sprzedaży detalicznej i produkcji przemysłowej z rodzimej gospodarki mogą wywindować kurs EUR/PLN do poziomów 4,20 a na CHF/PLN znów zobaczymy 4,00.

O 10.30 poznaliśmy serię publikacji z Wielkiej Brytanii, dane z rynku pracy okazały się zgodne z przewidywaniami, stopa bezrobocia wyniosła 5,5% i jest to utrzymujący się najniższy poziom od 2008 roku. Funt dzisiaj zyskuje na wartości po dobrych danych, w relacji do złotówki jest to wzrost o prawie 5 groszy.