Euro po 4,23 PLN! Funt po 4,86 PLN! Czy to już dołek?
Środowe publikacje z krajowej gospodarki umocniły złotego. Krajowa waluta zyskuje na forex. Kurs EUR/PLN dociera do 4,23 PLN. Mocno cierpi także funt, którego dodatkowo poturbowały dane inflacyjne z Wysp. Tempo wzrostu cen zupełnie inaczej wpłynęło na walutę kanadyjską, która złapała oddech po wczorajszej publikacji.
Silny PLN
W środę złoty po raz kolejny pręży muskuły przed wspólną walutą. Dzisiejszą sesję na kursie EUR/PLN rozpoczęliśmy przy poziomie 4,24 PLN. W pierwszych godzinach obserwowaliśmy dwie próby zwyżki notowań, po czym przyszedł spadek, czyli zdecydowanie umocnienie krajowej waluty. Była to reakcja na publikacje z rodzimej gospodarki. Najistotniejsza była sprzedaż detaliczna w cenach bieżących, która rosła 6,6% r/r. Jest to mniej niż prognozowane 7,2% r/r, jednak wzrost był ponad dwa razy wyższy niż poprzedni (3% r/r). W tym miejscu nie można nie wspomnieć, że powodem tak dużego ruchu jest niska baza, gdyż dzisiejsze dane były porównywane z wrześniem 2024, kiedy odnotowano spadek o 2,2% r/r. Idąc dalej widzimy, że sprzedaż detaliczna rośnie także w cenach stałych (po wyeliminowaniu inflacji), gdzie odnotowano wzrost o 6,4% r/r względem oczekiwanego 6,8% r/r. Dla równowagi, w ujęciu miesięcznym odnotowano spadek o 2,5%. Umocnienie złotego po publikacji danych oznacza, że inwestorzy większą wagę nadali zestawieniom rocznym. Wzrosty sprzedaży, mimo że płytsze od prognoz, to i tak są impulsem proinflacyjnym, obok którego Rada Polityki Pieniężnej nie może przejść obojętnie. Odczyt zwiększający presję inflacyjną w teorii powinien studzić zapały decydentów przed kolejnymi cięciami stóp procentowych. To właśnie dostrzegł rynek, który podczas kolejnej sesji w tym tygodniu patrzy przychylnie na złotego.
Funt po 4,86 PLN!
Moc krajowej waluty widać także na notowaniach GBP/PLN, gdzie tylko dziś odnotowaliśmy aż trzygroszowy spadek. Na wykresie wygląda to jak zejście z dwóch schodów. Pierwszy stopień można było zauważyć podczas rozpoczęcia sesji, kiedy poznaliśmy dane o brytyjskiej inflacji. Najistotniejszy był odczyt dynamiki cen konsumenckich, który – mimo oczekiwanej zwyżki do 4% r/r – pozostał przy wzroście na poziomie 3,8% r/r. Niższy od oczekiwań był także odpowiednik bazowy, który nie uwzględnia zmian cen energii i żywności. Wskaźnik spadł z 3,6% r/r do 3,5% r/r. Zniżka była zaskoczeniem, gdyż rynek prognozował skok do 3,7% r/r. Odczyty niższe od konsensusu postawiły dziś funta w nieciekawej sytuacji. Po ich porannej publikacji kurs GBP/PLN zniżkował z 4,89 PLN do 4,87 PLN. Do południa notowania osunęły się jeszcze o grosz niżej. Drugi stopień wspomnianych schodów był skutkiem publikacji danych z Polski, opisywanych w poprzednim akapicie. Warto dodać, że dzisiejsze dane z Wysp są istotnym obciążeniem dla funta ogólnie, co widać na wielu wykresach. Kurs GBP/USD spadł z 1,338 USD do 1,331 USD. Osłabienie brytyjskiej waluty widać także w zestawieniu do franka czy nawet słabego dziś euro.
Czy Kanada cierpi przez cła?
Wczoraj poznaliśmy dane inflacyjne z Kraju Liścia Klonowego. Tutaj kierunek był odwrotny niż na Wyspach. Dynamika cen konsumenckich wzrosła z 1,9% r/r do 2,4% r/r. Było to więcej niż prognozowano (2,3% r/r). Skok odnotowano również dla inflacji bazowej, która zwyżkowała z 2,6% r/r do 2,8% r/r. Aktualny poziom stóp procentowych w Kanadzie to 2,5%. Oznacza to, że realna stopa procentowa (w uproszczeniu koszt pieniądza pomniejszony o inflację) jest ujemna. Wyższe ceny oddalają zatem wizję jakichkolwiek cięć, a wręcz sugerują możliwość przyszłych podwyżek. Wczorajsze publikacje umocniły kanadyjskiego dolara, który zyskał do dolara amerykańskiego, euro i złotego. Dziś ruch jest kontynuowany tylko względem słabej waluty unijnej. Natomiast silny dolar i złoty próbują odrobić wczorajsze straty względem „loonie”. W środę o godzinie 13:00 kurs CAD/PLN próbuje wrócić do poziomu 2,60 PLN.
Przedstawione, w dystrybuowanych przez serwis raportach, poglądy, oceny i wnioski są wyrazem osobistych poglądów autorów i nie mają charakteru rekomendacji autora lub serwisu walutomat.pl do nabycia lub zbycia albo powstrzymania się od dokonania transakcji w odniesieniu do jakichkolwiek walut lub papierów wartościowych. Poglądy te jak i inne treści raportów nie stanowią „rekomendacji" lub „doradztwa" w rozumieniu ustawy z dnia 29 lipca 2005 o obrocie instrumentami finansowymi. Wyłączną odpowiedzialność za decyzje inwestycyjne, podjęte lub zaniechane na podstawie komentarza, raportu lub z wykorzystaniem wniosków w nim zawartych, ponosi inwestor.
Autorzy serwisu są również właścicielem majątkowych praw autorskich do treści. Zabronione jest kopiowanie, przedrukowywanie, udostępnianie osobom trzecim i rozpowszechnianie treści w całości lub we fragmentach bez zgody autorów serwisu. Zgodę taką można uzyskać pisząc na adres kontakt@walutomat.pl.