pl
Strona główna > Komentarze walutowe > Euro w ogonie walutowej stawki

Euro w ogonie walutowej stawki

08 kwi 2022 Autor: Krzysztof Pawlak

Fundamenty złotego ciągle aktualne, zdecydowana podwyżka stóp procentowych w połączeniu z zapowiedzią kontynuacji cyklu zacieśniania monetarnego. Amerykański dolar z silnymi argumentami. Gdzie szukać dna na parze EUR/USD?

Konferencja jastrzębich wyjaśnień

Wczorajsze wystąpienie Adama Glapińskiego skupiło się na tłumaczeniu środowego podniesienia stóp procentowych o 100 pb. Mało kto spodziewał się tak znaczącej podwyżki. Podczas czwartkowej wypowiedzi prezes Glapiński wskazywał przyczyny ostatniej decyzji RPP. Głównym czynnikiem była dwucyfrowa inflacja. Ostatnia wartość CPI była równa 10,9%. Jest to wyraźny wzrost i pierwszy, dwucyfrowy odczyt od października 2000 roku. Dodatkowymi informacjami, przedstawionymi podczas konferencji były przyczyny tak wysokiej marcowej dynamiki cen. Wśród nich znalazły się: bezprecedensowy wzrost kosztów paliw w Polsce, przedstawiony jako niewynikający z przyczyn wewnętrznych, wzrosty cen energetycznych, czy w końcu wyższe ceny surowców rolnych. Do tego wspomniano także o niewyleczonych skutkach pandemii oraz zbrodniczej napaści Rosji na Ukrainę, które nazwano spiralą napędzającą inflację. Oczywiście w wystąpieniu nie zabrakło pozytywnych aspektów przedstawionych przez prezesa. Wspomniano, że Polska ma aktualnie jedną z najniższych stóp bezrobocia w UE, a wzrost liczby Ukraińców w naszym kraju będzie miał pozytywny wpływ na rozwój gospodarczy naszego państwa. Patrząc na czwartkowy kurs złotego w stosunku do głównych walut, na wszystkich wykresach zauważyć można delikatną powtórkę z czasu środowej decyzji RPP. Zarówno w środę, jak i czwartek ok. godziny 15 zauważalne było gwałtowne, lecz chwilowe umocnienie złotego. Niestety w ciągu godziny PLN oddał wcześniejsze zyski.

Pozazdrościć

Waluta USA imponuje siłą na początku nowego kwartału. Trzeba przyznać, ma za tym twarde argumenty w postaci silnego rynku pracy i dobrej koniunktury gospodarczej. Potwierdzeniem są wczorajsze dane o liczbie nowych wniosków dla bezrobotnych, która okazała się być najmniejsza od (uwaga) 50 lat! Nie dziwi więc fakt, że analitycy prześcigają się w spekulacjach odnośnie tego, o ile wzrośnie stopa procentowa w Stanach w drugim kwartale. Coraz większe prawdopodobieństwo wskazuje, że aż o 100 pkt bazowych. Do tego w dość agresywny sposób ma rozpocząć się redukcja bilansu Fed, która w szybkim tempie może „zmieść” nadmiarową płynność z rynków. 

Problemy wspólnej waluty

Nie może więc dziwić fakt, że amerykańska waluta zyskuje do większości głównych walut, także do euro. Tym bardziej że wspólna waluta ma swoje problemy. Wiemy, że wszelkie sankcje wytyczone wobec Rosji będą uderzać rykoszetem w kraje Europy i tego nie da się uniknąć. Będzie to swoisty balast dla gospodarek naszego kontynentu, z którym będą musiały się zmierzyć. W tej sytuacji EBC może zostać postawiony pod ścianą, bo mimo wysokiej inflacji, sięgającej ponad 7%, może nie być skłonny podwyższać stóp procentowych, by nie zdławić ożywienia gospodarczego. Takich problemów nie ma Fed, gdzie koniunktura jest całkiem niezła, więc naturalnym jest zacieśnianie monetarne, tym bardziej że również w USA inflacja szaleje. 

Sensacja wciąż możliwa

Do tego wszystkiego dochodzi temat wyborów we Francji. Jeszcze kilka tygodni wydawało się, że o niespodziance nie będzie mowy, a Macron wygra w cuglach. Jednak ostatnie dni to prawdziwa szarża sondażowa kontrkandydatki Marine Le Pen. Niepewność co do wyniku wyborów i ewentualna wygrana skrajnie prawicowej kandydatki to oczywiście problemy całej UE i widać to w notowaniach euro. Kurs EUR/USD spada więc poniżej poziomu 1,09 i tak naprawdę droga do wsparcia w okolicach 1,0750, czyli minimów z początku roku 2020 jest otwarta. Tym bardziej że argumentów za dolarem znajdzie się przynajmniej kilka, a za euro próżno szukać aktualnie choć jednego. 


Przedstawione, w dystrybuowanych przez serwis raportach, poglądy, oceny i wnioski są wyrazem osobistych poglądów autorów i nie mają charakteru rekomendacji autora lub serwisu walutomat.pl do nabycia lub zbycia albo powstrzymania się od dokonania transakcji w odniesieniu do jakichkolwiek walut lub papierów wartościowych. Poglądy te jak i inne treści raportów nie stanowią „rekomendacji” lub „doradztwa” w rozumieniu ustawy z dnia 29 lipca 2005 o obrocie instrumentami finansowymi. Wyłączną odpowiedzialność za decyzje inwestycyjne, podjęte lub zaniechane na podstawie komentarza, raportu lub z wykorzystaniem wniosków w nim zawartych, ponosi inwestor. Autorzy serwisu są również właścicielem majątkowych praw autorskich do treści. Zabronione jest kopiowanie, przedrukowywanie, udostępnianie osobom trzecim i rozpowszechnianie treści w całości lub we fragmentach bez zgody autorów serwisu. Zgodę taką można uzyskać pisząc na adres kontakt@walutomat.pl.

Zobacz także


Komentarz walutowy

Potknięcie gospodarki USA
Dawid Górny

Komentarz walutowy

Jen na deskach
Krzysztof Pawlak

Komentarz walutowy

Złoty podąża za dolarem
Dawid Górny