Euro odrabia straty

Po poniedziałkowym osłabieniu naszej rodzimej waluty, przyszedł czas na odrobienie tych strat. Rynek dzisiaj zachowuje się stosunkowo spokojnie, czemu sprzyja prawie pusty kalendarz makroekonomiczny. Około południa euro w wycenie do polskiego złotego wyceniane jest na poziomie 4,11 zł, frank szwajcarski 3,94 zł, dolar amerykański 3,79 zł, natomiast funt brytyjski 5,88 zł.

Powoli opada kurz po greckich problemach z niewypłacalnością, które na pewien czas zostały zażegnane. Wszystko dzięki otrzymanej pomocy finansowej w formie pożyczki pomostowej. Udzielone wsparcie pozwoliło Atenom uregulować bieżące zobowiązania dla EBC w kwocie 4,2 mld euro. Nad Grecją nadal wisi widmo negocjacji w sprawie głównego programu pomocowego.

Główna para walutowa – eurodolar – w dniu dzisiejszym obrał kierunek na północ. Aktualnie znajdujemy się na minimach, które ostatnio były widziane na tej parze walutowej pod koniec maja. Pomimo kilkudniowych spadków, udało się pozostać na poziomie 1,08. O ile w tym tygodniu można spodziewać się odrobienia strat przez euro względem zielonej waluty, o tyle w dłuższej perspektywie wszystko wskazuje na to, że pozycja krótka na tej parze będzie odpowiednią do osiągania zysków.

W dniu dzisiejszym na próżno doszukiwać się istotnych publikacji. O 14:00 poznamy decyzję węgierskiego banku centralnego odnoście wysokości stóp procentowych. Analitycy oczekują obniżki głównej stopy do poziomu 1,40%, aktualnie jest to poziom 1,50%. O 19:00 przemówi szef Banku Anglii – Mark Carney.