Strona główna > Komentarze walutowe > EUR/USD przebija 1,18 $, a USD/PLN poniżej 3,60 zł

EUR/USD przebija 1,18 $, a USD/PLN poniżej 3,60 zł

Autor: Adam Fuchs

Najwidoczniej rynek walutowy nie rozegrał jeszcze do końca jutrzejszej obniżki stóp procentowych w USA. To sprawiło, że pękły kolejne bariery, a przed nami już tylko kilkuletnie ekstrema. Czy inwestorzy wypróbują te poziomy, czy jednak dojdzie wreszcie do realizacji zysków i korekty na dolarze? Przed nami kolejne kilkadziesiąt godzin, które powinny w dalszym ciągu charakteryzować się zwiększoną zmiennością.

Posiedzenie inne niż wszystkie

We wtorek rozpoczęło się dwudniowe decyzyjne posiedzenie Komitetu Otwartego Rynku. To spotkanie ma szansę być jednym z najważniejszych w ostatnich miesiącach (a może i kwartałach albo nawet latach). Rynki są pewne, że zakres stóp procentowych w USA zostanie jutro ścięty o 25 pb (aktualnie to 4,25%-4,50%). Będzie to pierwszy ruch na koszcie pieniądza od grudnia i ma on być zwiastunem wejścia w cykl luzowania monetarnego. Bardzo mało prawdopodobny jest tzw. jumbo cut, czyli cięcie o 50 pb, ale nie należy go całkowicie wykluczać. Praktycznie równo rok temu właśnie takim rozstrzygnięciem zaskoczyli członkowie FOMC. Chociaż inwestorzy ponownie są przekonani, że przed nami cały cykl obniżek, to warto na to spojrzeć chłodnym okiem. Jutrzejsze cięcie nie będzie wcale podyktowane odpowiednią spadkową trajektorią inflacji, która w dalszym ciągu utrzymuje się zauważalnie powyżej celu Fed. Będzie ona wynikać z drugiego mandatu tego organu decyzyjnego (maksymalizacja zatrudnienia), któremu argumentów dostarczają coraz słabsze dane z rynku pracy. Dwa powyższe czynniki będą się ze sobą ścierać w najbliższych miesiącach. Dlatego to posiedzenie nabiera dodatkowej wagi, ponieważ wraz z jutrzejszą decyzją poznamy projekcje ekonomiczne Rezerwy i tzw. dot plot, czyli prognozy członków Komitetu dla wysokości stóp w nadchodzących miesiącach. Jakby tego było mało, nie można zapominać o zamieszaniu wokół FOMC, które rozpętał prezydent Donald Trump. Próbuje on zwolnić z tego organu gubernatorkę Lisę Cook, ale w tym posiedzeniu i głosowaniu weźmie ona udział, ponieważ sąd odrzucił wczoraj wniosek Białego Domu o zablokowanie jej uprawnień do momentu ostatecznego rozstrzygnięcia. Można przypuszczać, że obrady będą i tak gorące, bo w ostatniej chwili do Komitetu dołącza Stephen Miran, który dopiero wczoraj uzyskał zgodę Senatu (i to jednym głosem). To wierny człowiek prezydenta Trumpa, który nie tylko wzmocni gołębie skrzydło w FOMC (Bowman i Waller), ale może też wnieść nową dynamikę do zazwyczaj spokojnych obrad. Decyzja, komunikat i projekcje poznamy jutro o godz. 20, a pół godziny później głos zabierze Jerome Powell. Słowa szefa Fed będą słuchane z jeszcze większą uwagą niż zazwyczaj.

USD pod ciągłą presją

We wtorek obserwujemy kontynuację osłabienia dolara, chociaż im dalej w sesję, tym rynek coraz bardziej traci impet. Pewien wpływ mogły mieć na to dane makro z USA. Sprzedaż detaliczna wypadła lepiej od prognoz (w sierpniu wzrosła o 0,6% w ujęciu miesięcznym), a przed nami jeszcze produkcja przemysłowa. Trzeba jednak założyć, że rynek w największej mierze w dalszym ciągu stara się rozegrać jutrzejsze posiedzenie FOMC. Przy rynkowym scenariuszu bazowym (początek cyklu obniżek stóp) powinniśmy zakładać kontynuację trendu deprecjacji USD. Warto jednak pamiętać, że jesteśmy już blisko tegorocznych i czteroletnich szczytów na EUR/USD (wyznaczonych na początku lipca przy 1,183 $). Z jednej strony inwestorzy mogą mieć trudną do powstrzymania potrzebę wypróbowania tego oporu, ale z drugiej strony to świetny punkt do odreagowania (zgodnie z rynkową zasadą kupuj plotki, sprzedawaj fakty). W momencie pisania tych słów (przed godz. 15) kurs eurodolara balansuje na 1,18 $ i niewykluczone, że czeka na otwarcie Wall Street (już o 15:30). Taki obraz szerokiego rynku to świetna informacja dla złotego, którego dodatkowo wsparła dziś wyższa od oczekiwań inflacja bazowa („oczyszczona” z cen żywności i energii, 3,2% w ujęciu rocznym). W tym układzie kurs EUR/PLN konsoliduje się wokół ulubionego w ostatnim czasie 4,25 zł, ale za to kurs USD/PLN nie przestaje testować psychologicznego 3,60 zł. 


Przedstawione, w dystrybuowanych przez serwis raportach, poglądy, oceny i wnioski są wyrazem osobistych poglądów autorów i nie mają charakteru rekomendacji autora lub serwisu walutomat.pl do nabycia lub zbycia albo powstrzymania się od dokonania transakcji w odniesieniu do jakichkolwiek walut lub papierów wartościowych. Poglądy te jak i inne treści raportów nie stanowią „rekomendacji" lub „doradztwa" w rozumieniu ustawy z dnia 29 lipca 2005 o obrocie instrumentami finansowymi. Wyłączną odpowiedzialność za decyzje inwestycyjne, podjęte lub zaniechane na podstawie komentarza, raportu lub z wykorzystaniem wniosków w nim zawartych, ponosi inwestor.

Autorzy serwisu są również właścicielem majątkowych praw autorskich do treści. Zabronione jest kopiowanie, przedrukowywanie, udostępnianie osobom trzecim i rozpowszechnianie treści w całości lub we fragmentach bez zgody autorów serwisu. Zgodę taką można uzyskać pisząc na adres kontakt@walutomat.pl.

adam-maly

Autor

Adam Fuchs

Analityk i dealer walutowy m.in. serwisu Walutomat.pl, z którym związany jest od 2019 roku. Jest autorem licznych komentarzy, analiz walutowych oraz artykułów o tematyce gospodarczej. Często gości w telewizyjnych programach biznesowych, gdzie opowiada o rynkach finansowych. Zwycięzca 10. edycji prestiżowego turnieju Liga Traderów. Z przyjemnością dzieli się wiedzą i doświadczeniem ze studentami i uczniami w ramach wydarzeń skierowanych do młodzieży. Pasjonat danych, a co za tym idzie analizy fundamentalnej i mechanizmów rynkowych. W wolnym czasie zgłębia psychologię inwestowania, która pomaga w podejmowaniu indywidualnych decyzji inwestycyjnych.