pl
Strona główna > Komentarze walutowe > EUR/PLN najniżej od czerwca 2022

EUR/PLN najniżej od czerwca 2022

20 kwi 2023 Autor: Krzysztof Pawlak

Złoty wraca do umocnienia po chwilowym „odpoczynku”. Przeciągania liny na notowaniach głównej pary walutowej świata ciąg dalszy. Pozytywne zaskoczenie po stronie danych inflacyjnych z Niemiec. 

Technicznie poziom wyprzedania

Krajowa waluta przeczekała wczorajszy dzień, który odbywał się pod dyktando dolara amerykańskiego i dzisiaj, gdy nastąpił kolejny zwrot, przeszła do kontrofensywy. Kurs, który dzisiaj osiągnął poziom 4,60 w relacji do euro, widziany był ostatnio w czerwcu ubiegłego roku. Patrząc przez pryzmat analizy technicznej, widzimy, że kurs nadal znajduje się poniżej wsparcia będącego kilkuletnią linią trendu wzrostowego. W teorii więc im dłużej kurs w tych okolicach przebywa, tym bardziej rośnie szansa na dalsze umocnienie. Nie można jednak przejść obok wskaźników technicznych, które już powoli wskazują na przesilenie i możliwe odreagowanie. Złoty nie jest osamotniony i pozytywnie również zaskakują inne waluty rynków wschodzących, jak choćby korona czeska i forint węgierski. 

Brak kierunku

Waluty rynku EM korzystają na niezdecydowaniu na głównej parze walutowej świata. Od paru dni popularny edek nie może się wyrwać z przedziału 1,09-1,10. Trwa przeciąganie liny, i jednego dnia jesteśmy nieco niżej, by kolejnego znów wzbijać się w górę i zbliżać do oporu na 1,10. Właśnie ten scenariusz widzimy dzisiaj, gdzie euro zyskuje do dolara. Cały czas brakuje zapalnika, który mógłby spowodować większą zmienność. Tym samym trwa wyczekiwanie na posiedzenie Fed, które odbędzie się na początku maja. Trudno oceniać, czy będzie to jednak spektakularne wydarzenie, tym bardziej, że już od jakiegoś czasu wiadomym jest, że zobaczymy podwyżkę stóp o 25 pkt bazowych. Nie zanosi się też na to, by amerykańscy decydenci już teraz jasno mieli zakomunikować koniec zacieśniania czy ewentualny termin obniżek stóp, na co liczą inwestorzy. Zdecydowanie nie ten moment, aby niepotrzebnie nie powodować podłoża pro-inflacyjnego – a obniżki stóp takowe podłoże mają. 

Spore zaskoczenie

Dzisiaj pojawiły się dane o inflacji PPI u naszego zachodniego sąsiada i trzeba przyznać, że pozytywnie zaskoczyły. Odczyt wyniósł raptem 7,5% przy prognozie 9,8%. Warto zwrócić uwagę, że w poprzednim miesiącu było to ponad 15%. Widać więc, że presja cenowa u producentów spada, co może się przełożyć w konsekwencji na niższe wartości również inflacji CPI. Mimo to nie ma się co spodziewać zmiany retoryki EBC, który zapewne poczeka na spadki właśnie tej drugiej – bądź co bądź – ważniejszej miary, czyli inflacji konsumenckiej. Oczekiwania odnośnie stóp procentowych w strefie euro zakładają jeszcze trzy ruchy po 25 pkt bazowych w tym roku. Jeśli jednak inflacja CPI nagle by zanurkowała, to szybko możemy zobaczyć weryfikację tych działań… i trudniejszy moment dla wspólnej waluty.


Przedstawione, w dystrybuowanych przez serwis raportach, poglądy, oceny i wnioski są wyrazem osobistych poglądów autorów i nie mają charakteru rekomendacji autora lub serwisu walutomat.pl do nabycia lub zbycia albo powstrzymania się od dokonania transakcji w odniesieniu do jakichkolwiek walut lub papierów wartościowych. Poglądy te jak i inne treści raportów nie stanowią „rekomendacji” lub „doradztwa” w rozumieniu ustawy z dnia 29 lipca 2005 o obrocie instrumentami finansowymi. Wyłączną odpowiedzialność za decyzje inwestycyjne, podjęte lub zaniechane na podstawie komentarza, raportu lub z wykorzystaniem wniosków w nim zawartych, ponosi inwestor. Autorzy serwisu są również właścicielem majątkowych praw autorskich do treści. Zabronione jest kopiowanie, przedrukowywanie, udostępnianie osobom trzecim i rozpowszechnianie treści w całości lub we fragmentach bez zgody autorów serwisu. Zgodę taką można uzyskać pisząc na adres kontakt@walutomat.pl.

Zobacz także


Komentarz walutowy

Jen na deskach
Krzysztof Pawlak

Komentarz walutowy

Złoty podąża za dolarem
Dawid Górny

Komentarz walutowy

Bank Japonii może zostać zmuszony do działania
Krzysztof Pawlak