Strona główna > Komentarze walutowe > Dość zaskakująca reakcja rynku walutowego

Dość zaskakująca reakcja rynku walutowego

20 gru 2017 Autor: Krzysztof Pawlak

Trump ma powody do zadowolenia

Wygląda, że w końcu mamy mały sukces administracji prezydenta Trumpa. Po wielu perturbacjach Izba Reprezentatnów i Senat przegłosowały tak szumnie zapowiadaną ekspansję fiskalną w USA. Co prawda pakiet ustaw wróci pod jeszcze jedno głosowanie w niższej Izbie po wprowadzonych senackich zmianach ale wynik wydaje się już formalnością.

Kłopoty dolara

Pierwsza reakcja na dolarze jest negatywna. Jeśli można mówić o wygranych ostatniego miesiąca, to z pewnością jest to rynek akcyjny w USA. Największy indeks wzrósł o kilka procent. Za to patrząc na dolara można mówić o stratach, a więc pozytywnego wydźwięku absolutnie nie widać. Jakie są tego powody? Przede wszystkim inwestorzy nie wierzą w znaczną dynamikę PKB po wejściu zmian. Sytuacja firm na pewno będzie lepsza, pytanie tylko w jaki sposób wykorzystają swoje nadwyżki finansowe. Przecież mogą wolne środki kumulować na czarną godzinę, co rusz pojawiają się głosy o możliwym nadejściu recesji. Wtedy poziom ekspansji PKB będzie mizerny, a nowych miejsc pracy nie przybędzie.

Pytania do Fed

Kluczowe pod kątem dolara są oczekiwania na przyszłe działania Fed. Na tę chwilę kompletnie nie można oszacować jaki będzie efekt tej stymulacji gospodarki. A przede wszystkim jak przełoży się na wzrost cen. Teoretycznie konsumenci będą dysponować większą ilością środków. Ale tak jak w przypadku przedsiębiorców nie wiadomo w jaki sposób je wykorzystają. Dopóki więc nie zobaczy realnego wpływu zmian w podatkach dolar może być pod presją. I widać to już dzisiaj choćby na EUR/USD gdzie jesteśmy znacznie powyżej 1,18.

Ruchy na instrumentach dłużnych

Trochę wątpliwości budzą także wzrosty rentowności amerykańskich obligacji, które zwyczajowo podnosiły wycenę dolara ale tym razem tak się nie dzieje. Także wsparcie dolar powinien dostać bo wzroście prawdopodobieństwa na więcej niż dwie podwyżki stóp w USA w przyszłym roku. Ale i po tej stronie reakcji na walutach nie ma. A wzrosty na EUR/USD są o tyle dziwne, że w strefie euro oczekiwania przyszłych stóp sa na bardzo niskim poziomie.

Konsumenci szaleją

Z krajowego rynku po raz kolejny otrzymaliśmy bardzo mocne dane. Sprzedaż detaliczna powyżej 10% r/r musi robić wrażenie. Cały czas mówimy o tym, że takie wskaźniki będzie ciężko utrzymać. Liczbę zatrudnionych będzie ciężko utrzymać, a także efekt 500 plus musi kiedyś minąć. Pojawia się także pytanie w jaki sposób finansowana jest konsumpcja. Jeśli Polacy uruchamiają oszczędności to jest ok, gorzej jak na ten cel się zadłużają. Póki co nie znamy danych z sektora bankowego by na to pytanie odpowiedzieć. Wpływ tych bardzo dobrych danych był na krajową walutę jednak niewielki. EUR/PLN znalazł się poniżej 4,20 ale znów nie na dłużej. Niemniej jednak wydaje się, że do końca roku powinniśmy obserwować poziomy bliskie 4,20.


Przedstawione, w dystrybuowanych przez serwis raportach, poglądy, oceny i wnioski są wyrazem osobistych poglądów autorów i nie mają charakteru rekomendacji autora lub serwisu walutomat.pl do nabycia lub zbycia albo powstrzymania się od dokonania transakcji w odniesieniu do jakichkolwiek walut lub papierów wartościowych. Poglądy te jak i inne treści raportów nie stanowią „rekomendacji” lub „doradztwa” w rozumieniu ustawy z dnia 29 lipca 2005 o obrocie instrumentami finansowymi. Wyłączną odpowiedzialność za decyzje inwestycyjne, podjęte lub zaniechane na podstawie komentarza, raportu lub z wykorzystaniem wniosków w nim zawartych, ponosi inwestor. Autorzy serwisu są również właścicielem majątkowych praw autorskich do treści. Zabronione jest kopiowanie, przedrukowywanie, udostępnianie osobom trzecim i rozpowszechnianie treści w całości lub we fragmentach bez zgody autorów serwisu. Zgodę taką można uzyskać pisząc na adres kontakt@walutomat.pl.

Zobacz także


Komentarz walutowy

Widziałem jastrzębia cień
Adam Fuchs

Komentarz walutowy

Zatrudnię premiera – praca w toksycznych warunkach
Krzysztof Adamczak

Komentarz walutowy

RPP czeka na marzec
Krzysztof Adamczak