Dolar znów traci mimo pozytywnych czynników

Główna para znów wyżej

Dzisiejszy dzień to kontynuacja krótkoterminowej korekty na amerykańskiej walucie po ostatnich wzrostach kwotowań. To mimo wszystko trochę zaskakujące biorąc pod uwagę jak wiele czynników pro dolarowych na rynkach się pojawiło. EUR/USD już jest powyżej 1,18 podczas gdy na początku tygodnia oscylował w dolnych granicach 1,17.

Plany a ich realizacja

Wydaje się więc, że inwestorzy nie uwierzyli w prezentacje Donalda Trumpa w sprawie reformy podatkowej w USA. Plany owszem są ambitne i z pewnością mogą się przełożyć na wyższy wzrost gospodarczy. Tylko droga do ich wprowadzenia może się okazać bardzo wyboista.

Niedawno nikt nie wierzył w podwyżkę w grudniu

Patrząc od strony monetarnej również dolar dostał solidny pozytywny argument za wzrostami. Prawdopodobieństwo podwyżki stóp w grudniu wynosi już ponad 80%. Ale jak widać i to nie przekonuje inwestorów. Oczekują czegoś więcej choćby podtrzymania tempa 3 podwyżek także w kolejnym roku. Ale będzie to zależało od kolejnych prezentowanych danych makro jeśli będą zgodne z prognozami chociażby bądź lepsze to wtedy scenariusz, który zakłada Fed może się sprawdzić. I zobaczymy także 3 zwyżki stóp także i w 2018 roku.

Niższa inflacja w strefie euro

Dzisiaj na rynek dotarły informacje niekoniecznie dobre dla euro. Dzisiejsze odczyty inflacyjne były nieco gorsze od prognoz a co istotne pokazały niższy wzrost cen niż w sierpniu. Główna para walutowa jednak nie zareagowała na te dane i pnie się w górę.

Znów kiepskie dane

Dzisiaj nieco kiepskie dane napłynęły też z Wielkiej Brytanii. Przede wszystkim rzuca się w oczy wyższy deficyt na rachunku obrotów bieżących. Zdecydowanie wyższy od oczekiwań analityków. Mimo słabej waluty widać, że gospodarka ma problem z dostosowaniem się do nowych warunków zewnętrznych. Takie dane wywołały presję spadkową na brytyjską walutę.

Inflacja w centrum uwagi

Niewiele się zmieniło na krajowej walucie. Złotówka nadal pozostaje słaba ale mimo to trend wzrostowy na głównych parach z PLN nieco wyhamował. O 14 poznamy dane na temat inflacji z Polski. Wyższy odczyt od 2,0%r/r mógłby nieco wesprzeć złotego. Trzeba pamiętać jednak, że obecnie o obliczu krajowych aktywów decydują czynniki globalne.

Istotne PCE

Po południu natomiast ważne dane z USA. Inflacja PCE jest brana pod uwagę przy projekcjach Fed. Wyższy odczyt od szacunków może zostać pozytywnie odebrany szczególnie w kontekście ostatnich wypowiedzi członków Fed mówiących o przejściowej niskiej inflacji.