pl
Strona główna > Komentarze walutowe > Dolar wraca do 4 PLN

Dolar wraca do 4 PLN

21 lip 2023 Autor: Dawid Górny

Czwartkowe dane zza oceanu doprowadziły do odreagowania na głównej parze walutowej świata, która od początku lipca poruszała się w kierunku północnym. Dane od BIEC wskazują na wzrost dobrobytu w naszym kraju. Lepsze odczyty otrzymaliśmy także z Wielkiej Brytanii.

Umocnienie dolara

Koniec bieżącego tygodnia przynosi odbicie na eurodolarze, którego kurs od poniedziałku przez większość czasu znajdował się powyżej 1,12 USD. Jest to skutek czwartkowych dobrych danych z rynku pracy, w których rynek zauważył impuls do skierowania swojego kapitału za ocean. W czwartek po godzinie 14:30 EUR/USD z łatwością pokonał wcześniej wskazane wsparcie. Siła spadku była znacząca. Wykres zatrzymał się przy 1,112 USD. Umocnienie zielonego odznaczyło się również na innych wykresach. Wycena złota po raz kolejny odbiła się od silnego oporu 1985 USD, schodząc w piątkowe popołudnie do 1965 USD. Traci polski złoty. USD/PLN wrócił do okrągłego poziomu 4 PLN. Dolar umacnia się także do funta.

Dobrobyt rośnie

Wskaźnik Dobrobytu prezentowany przez Biuro Inwestycji i Cykli Ekonomicznych wzrósł. Nie jest to wielki skok (z 90,5 pkt do 91,7 pkt) jednak mamy do czynienia z kolejnym odczytem, który jest wyższy od poprzedniego. Według opublikowanego raportu, główną przyczyną pozytywnej zmiany nie jest konsekwentne obniżanie inflacji konsumenckiej, a wzrost wynagrodzeń, o których dowiedzieliśmy się w czwartek. Wielu analityków wytyka, że wczorajsze dane dotyczą przedsiębiorstw, których zatrudnienie przekracza 9 osób, co realnie obejmuje niecałe 40% pracowników, jednak w pozostałych firmach także doszło do mniejszych lub większych podwyżek. Wyższe pensje to doskonały powód do zatrzymania trwającego procesu dezinflacji. Natomiast do jego utrzymania mogą przyczynić się wysokie odczyty CPI sprzed roku, które dają dezinflacji wsparcie w postaci efektu bazy. Czy tak będzie, przekonamy się niebawem. Niepokojącym pozostaje fakt wysokości odczytów inflacji konsumenckiej oraz wzrostu wynagrodzeń (powyżej 11%), co idealnie wpisuje się w definicję inflacyjnej spirali płacowo-cenowej.

Podryg brytyjskiej sprzedaży

Bieżący tydzień przyniósł lepsze (co nie oznacza dobre) dane z Wysp. Jest to pozytywna zmiana, gdyż przez ostatnie miesiące brakowało nawet i takich podrygów. Przypomnę, że w środę dowiedzieliśmy się, że brytyjskie tempo wzrostu cen spada szybciej, niż się spodziewano. Dziś lepsza od rynkowych oczekiwań okazała się sprzedaż detaliczna, która w ujęciu miesięcznym urosła o 0,7% (prognoza 0,1%). To w pewnym stopniu przyczyniło się do wyższego od konsensusu (-1,5%) wskazania sprzedaży w ujęciu rocznym (-1% r/r). Wyniki nie do końca cieszą, gdyż roczna sprzedaż detaliczna pozostaje poniżej kreski od kwietnia 2022. W piątek o godzinie 14:00 kurs GBP/PLN oscyluje przy 5,14 PLN, wykres EUR/PLN wskazuje 4,45 PLN, a za jednego franka zapłacimy 4,63 PLN.


Przedstawione, w dystrybuowanych przez serwis raportach, poglądy, oceny i wnioski są wyrazem osobistych poglądów autorów i nie mają charakteru rekomendacji autora lub serwisu walutomat.pl do nabycia lub zbycia albo powstrzymania się od dokonania transakcji w odniesieniu do jakichkolwiek walut lub papierów wartościowych. Poglądy te jak i inne treści raportów nie stanowią „rekomendacji” lub „doradztwa” w rozumieniu ustawy z dnia 29 lipca 2005 o obrocie instrumentami finansowymi. Wyłączną odpowiedzialność za decyzje inwestycyjne, podjęte lub zaniechane na podstawie komentarza, raportu lub z wykorzystaniem wniosków w nim zawartych, ponosi inwestor. Autorzy serwisu są również właścicielem majątkowych praw autorskich do treści. Zabronione jest kopiowanie, przedrukowywanie, udostępnianie osobom trzecim i rozpowszechnianie treści w całości lub we fragmentach bez zgody autorów serwisu. Zgodę taką można uzyskać pisząc na adres kontakt@walutomat.pl.

Zobacz także


Komentarz walutowy

Polacy odpoczywają, bankierzy działają
Adam Fuchs

Komentarz walutowy

Polacy świętują, Amerykanie decydują o stopach
Krzysztof Pawlak

Komentarz walutowy

Interwencja Banku Japonii?
Dawid Górny