RPP nie zmienia wysokości stóp procentowych

Bank Rezerwy Australii nieoczekiwanie podwyższył koszt pieniądza. Decyzja zapadła również w Polsce, tutaj jednak obyło się bez niespodzianek. We wtorek poznaliśmy także odczyty dotyczące zamówień w strefie euro czy zamówień w przemyśle za naszą zachodnią granicą.

Zaskoczenie w antypodach

We wtorek publikacja decyzji w sprawie kosztu pieniądza miała miejsce nie tylko w naszym kraju. Bank Rezerwy Australii zdecydował się dziś na podwyżkę stóp procentowych o 25 punktów bazowych. Ruch zaskoczył rynki, które prognozowały pozostawienie dotychczasowego poziomu (3,85%). W rezultacie koszt pieniądza w Australii doszedł do 4,1% i jest najwyższy od 11 lat. Dynamika cen konsumenckich w opisywanym kraju znajduje się aktualnie na poziomie 6,8%. Nie jest to jednak najwyższe wskazanie z czasów obecnego kryzysu inflacyjnego. Podniesienie kosztu pieniądza przez australijskich decydentów umocniło AUD nie tylko w stosunku do złotego, ale także do euro i amerykańskiego dolara. We wtorek o godzinie 14:00 kurs AUD/PLN przebił okrągłe 2,80 PLN.

Zgodnie z prognozami

Po drugiej (w stosunku do Australii) stronie globu, w pewnym kraju położonym w środkowo wschodniej Europie także trwały debaty nad wysokością kosztu pieniądza. Rada Polityki Pieniężnej, bo tak nazywa się organ decyzyjny Narodowego Banku Polskiego, przez ostatnich osiem posiedzeń z rzędu nie wykonała żadnego ruchu na stopach procentowych. Tak było i dziś, co znaczy, że zrealizował się scenariusz bazowy przedstawiany w prognozach wielu analityków. Publikacja nie miała większego wpływu na kurs złotego do głównych walut. We wtorek o godzinie 14:00 EUR/PLN to 4,485 PLN, wykres USD/PLN przebił 4,20 PLN, GBP/PLN to 5,208 PLN. Najmniejsze straty złoty ponosi dziś do szwajcarskiego franka, wskazując na CHF/PLN 4,628 PLN. 

Kolejne marne dane strefy euro

Pierwszy wtorek czerwca 2023 roku to jedenasty z rzędu odczyt sprzedaży detalicznej poniżej kreski dla strefy euro. Wskazanie na poziomie -2,6% ponownie potwierdza hamowanie europejskich gospodarek. Jedynym pocieszeniem dzisiejszego wskazania może być porównanie go do jeszcze niższych oczekiwań (-3%) czy odczytu sprzed miesiąca (-3,3%). Jednak pocieszenie to żadne. Dodatkowo, zamówienia w przemyśle za naszą zachodnią granicą również zniżkują. Wartość -0,4% w ujęciu miesięcznym znalazła się poniżej rynkowego konsensusu (3%). Jest to drugi z rzędu spadkowy miesiąc dla Niemiec. Publikacje nie przełożyły się na wykres głównej pary walutowej świata, gdzie amerykański dolar ponownie dominuje. Kurs EUR/USD od godzin porannych znajduje się poniżej 1,07 USD.