Strona główna > Komentarze walutowe > Nie ma na co czekać. Słabszy wzrost wynagrodzeń dołuje funta.

Nie ma na co czekać. Słabszy wzrost wynagrodzeń dołuje funta.

(aktualizacja )

Scenariusz bazowy zachowany

Wczorajsze wystąpienie Janet Yellen nie odpowiedziało na główne pytanie, czyli kiedy może nastąpić kolejna podwyżka stóp procentowych. Mimo, że konkrety nie padły to ton wypowiedzi był bardziej jastrzębi, co przełożyło się na wzrosty amerykańskiej waluty. Inwestorzy cały czas obstawiają scenariusz trzech podwyżek w tym roku. Szczególnie po słowach prezes Fed, że nie można zbyt długo czekać z zacieśnieniem polityki monetarnej w obliczu tak dobrej sytuacji makroekonomicznej. Nie padły żadne argumenty przeciwko podwyżce stóp bądź ich wstrzymaniu na jakiś czas.

Dolar ciągle w natarciu

Całe przemówienie plus seria pytań do prezes Fed dała pozytywny sygnał dla dolara. Wzrosty nie były jakieś oszałamiające ale EUR/USD trwale spadł poniżej 1,0600. Dzisiaj docierając do poziomu 1,5400. Niemniej jednak dalsze spadki na głównej parze są póki co wątpliwe. A przynajmniej do momentu, gdy poznamy w końcu plany nowej administracji Trumpa w sprawie podatków. To ma być argument za szybszym podnoszeniem stóp i w efekcie wesprzeć dolara w kolejnych miesiącach.

Świetne dane z rynku pracy a jednak przecena funta

Sporo ciekawych danych napłynęło dzisiaj z Wielkiej Brytanii. Wczoraj niższe tempo wzrostu inflacji spowodowało dość sporą przecenę funta. Dzisiaj jednak nastąpiła kontynuacja spadków. Owszem dane z rynku pracy były wyśmienite, ale tym razem inwestorzy skupili się na jednej tylko wartości. Wzrost wynagrodzeń spadł z 2,8% do 2,6%. Dokładając do tego wczorajszy niższy odczyt inflacji oznacza to, że Bank Anglii może dłużej utrzymywać łagodną politykę monetarną. W ostatnim czasie sporo głosów mówiło o tym, że BoE może być zmuszony szybciej zacząć odchodzić od luzowania polityki pieniężnej. Te informacje to raczej przekreśliły stąd taka wyprzedaż funta. GBP/USD zbliża się już do granicy 1,24.

Złotówka bardzo stabilna

Spokojna sytuacja jest na krajowej walucie. Od wczoraj mamy podobne poziomy na EUR/PLN i CHF/PLN. Wiadomo USD/PLN nieco poszedł w górę ale to zasługa mocniejszego dolara na szerokim rynku.

Istotne dane z USA

Dzisiaj nie będziemy się na pewno nudzić. O 14.30 poznamy serię danych z USA. Odczyty inflacji CPI, sprzedaży detalicznej czy produkcji przemysłowej spowodują wzrost zmienności na rynkach szczególnie na parach powiązanych z dolarem. Kluczowa powinna być inflacja, prognozy mówią o wzroście 2,1%, każdy odczyt powyżej 2,2% powinien dodać siły amerykańskiej walucie. Szczególnie, że inwestorzy cały czas mają w głowach wczorajsze słowa Janet Yellen.


Przedstawione, w dystrybuowanych przez serwis raportach, poglądy, oceny i wnioski są wyrazem osobistych poglądów autorów i nie mają charakteru rekomendacji autora lub serwisu walutomat.pl do nabycia lub zbycia albo powstrzymania się od dokonania transakcji w odniesieniu do jakichkolwiek walut lub papierów wartościowych. Poglądy te jak i inne treści raportów nie stanowią „rekomendacji” lub „doradztwa” w rozumieniu ustawy z dnia 29 lipca 2005 o obrocie instrumentami finansowymi. Wyłączną odpowiedzialność za decyzje inwestycyjne, podjęte lub zaniechane na podstawie komentarza, raportu lub z wykorzystaniem wniosków w nim zawartych, ponosi inwestor. Autorzy serwisu są również właścicielem majątkowych praw autorskich do treści. Zabronione jest kopiowanie, przedrukowywanie, udostępnianie osobom trzecim i rozpowszechnianie treści w całości lub we fragmentach bez zgody autorów serwisu. Zgodę taką można uzyskać pisząc na adres kontakt@walutomat.pl.

Zobacz także


Komentarz walutowy

Europa słaba, euro walczy
Adam Fuchs

Komentarz walutowy

Bankierzy tną aż wióry lecą
Adam Fuchs

Komentarz walutowy

Dolar mocniejszy przed CPI
Krzysztof Pawlak