Strona główna > Komentarze walutowe > Co tam na rynku pracy?

Co tam na rynku pracy?

(aktualizacja )

Autor: Krzysztof Adamczak

Zatrudnienie w Stanach w centrum uwagi, Johnson nie szanuje swojego życia, a złoty łapie oddech po udanym tygodniu.

Kalendarz makro.

    Podczas piątkowej sesji nie brakuje odczytów makroekonomicznych, jednak przeważająca większość z nich to rewizje, wcześniej opublikowanych wyników. Tym bardziej pozostają one w cieniu najważniejszego odczytu tygodnia dotyczącego amerykańskiego rynku pracy. Uwagę przykuwa głównie zmiana zatrudnienia, która w najprostszy sposób przekłada się na działania Rezerwy Federalnej. Rynek spodziewa się wyniku na poziomie 160 tysięcy, choć po wczorajszym odczycie ADP apetyty wzrosły. Co do pozostałych odczytów to stopa bezrobocia ma pozostać na poziomie 3,7%, a dynamika płacy godzinowej nieznacznie spaść. W tym samym czasie poznamy odczyty z kanadyjskiego rynku pracy, ale siłą rzeczy pozostaną one mocno w cieniu swojego sąsiada.

Brexit 31 października czy stycznia?

    Wczoraj przy okazji wystąpienia szefa brytyjskiego rządu przed policyjnymi kadetami, Boris Johnson po raz kolejny zapewnił, że wierzy w opuszczenie Unii na koniec przyszłego miesiąca. Ta wiara jest tak dużo, że sam premier przyznał, iż “prędzej wyzionie ducha”, niż pozwoli na opóźnienie wyjścia. Jak zauważył, takie rozwiązanie kosztowałoby miliard funtów miesięcznie i wydawanie tych pieniędzy „byłoby kompletnie, kompletnie bez sensu”. W ostatnim czasie brytyjskie media żyją, odejściem z rządu Jo Johnsona, czyli brata premiera, który jak sam przyznał w ostatnich tygodniach był “rozdarty między lojalnością wobec rodziny a interesem narodowym”. Za każdym razem, gdy wydaje się, że w kwestii brexitu nic nie może już bardziej zaskoczyć, dostajemy jak na tacy coraz to bardziej “dramatyczne” zwroty akcji.

Złoty w zawieszeniu.

    Od rana na rynku walutowym nie wiele się dzieje. Kursy dolara i euro wobec złotego pozostają w okolicach czwartkowego zamknięcia, a że wczorajsza sesja również nie przyniosła  większych zmian, to jesteśmy przy środowych poziomach. Wtedy też zakończyła się dobra passa złotego z przełomu tygodnia, kiedy to euro potaniało o 6 groszy. Obecnie wspólna waluta kosztuje 4,335 zł, dolar – 3,93 zł, frank 3,97 zł, a za funta zapłacimy 4,83 zł. 


Przedstawione, w dystrybuowanych przez serwis raportach, poglądy, oceny i wnioski są wyrazem osobistych poglądów autorów i nie mają charakteru rekomendacji autora lub serwisu walutomat.pl do nabycia lub zbycia albo powstrzymania się od dokonania transakcji w odniesieniu do jakichkolwiek walut lub papierów wartościowych. Poglądy te jak i inne treści raportów nie stanowią „rekomendacji” lub „doradztwa” w rozumieniu ustawy z dnia 29 lipca 2005 o obrocie instrumentami finansowymi. Wyłączną odpowiedzialność za decyzje inwestycyjne, podjęte lub zaniechane na podstawie komentarza, raportu lub z wykorzystaniem wniosków w nim zawartych, ponosi inwestor. Autorzy serwisu są również właścicielem majątkowych praw autorskich do treści. Zabronione jest kopiowanie, przedrukowywanie, udostępnianie osobom trzecim i rozpowszechnianie treści w całości lub we fragmentach bez zgody autorów serwisu. Zgodę taką można uzyskać pisząc na adres kontakt@walutomat.pl.

Zobacz także


Komentarz walutowy

Europa słaba, euro walczy
Adam Fuchs

Komentarz walutowy

Bankierzy tną aż wióry lecą
Adam Fuchs

Komentarz walutowy

Dolar mocniejszy przed CPI
Krzysztof Pawlak