Ciąg dalszy odczytów przemysłowych. Frankowicze porzuceni.

Produkcja przemysłowa w Europie, Trump pomaga dolarowi, PiS wycofuje się z pomocy dla frankowiczów.

Dane z Europy.

    Powoli kończy się seria odczytów o produkcji przemysłowej. Dla przypomnienia większość wcześniejszych wyników mocno rozczarowały, zwłaszcza w państwach strefy euro. Dzisiejsze dane jednak były trochę bardziej optymistyczne. Co prawda odczyt z Francji mocno rozczarował. Równowagą jednak są Włochy, gdzie obserwowaliśmy pozytywne zaskoczenie. Najważniejszym odczytem był ten z Wielkiej Brytanii. Produkcja przemysłowa wzrosła w grudniu o 1,1% przy oczekiwaniach na poziomie 0,2%. Przełożyło się to na wzrost 4,3% w skali roku. Do tego doszły jeszcze pozytywne dane dotyczące handlu zagranicznego. Mimo tego funt pozostaje stabilny, tylko nieznacznie umacniając się wobec euro.

“Coś” od Trumpa.

    Wczoraj prezydent Stanów Zjednoczonych, podczas konferencji prasowej zapowiedział, że w przeciągu 2-3 tygodni zostanie zaprezentowany nowy plan podatkowy. Tylko tyle i jak się okazuje aż tyle. Ta informacja wystarczyła by zapanował optymizm zarówno na amerykańskiej giełdzie, jak i na notowaniach dolara. Pokazuje to jak wielkie nadzieje są rozbudzone w związku z już legendarnym programem fiskalnym. Dzisiaj amerykańską walutę czeka odczyt indeksu uniwersytetu Michigan oraz dane dotyczące importu i eksportu. Po południu poznamy też dane z kanadyjskiego rynku pracy.

Polskie banki świętują.

    “Frankowcy powinni wziąć sprawy w swoje ręce i zacząć walczyć w sądach”. To jest najważniejszy cytat dnia a pewnie i miesiąca. Prezes Prawa i Sprawiedliwości oficjalnie poddaje sprawę kredytów frankowych. Jedna z najgłośniejszych obietnic wyborczych PiSu oraz Andrzeja Dudy właśnie zakończyła swój żywot. Jarosław Kaczyński przyznał, że nie jest możliwe przeprowadzenie reformy frankowej w sposób niezagrażający systemowi bankowemu w Polsce. Na warszawskiej giełdzie wybuchła prawdziwa euforia. Akcje niektórych banków drożeją nawet o ponad 10%. Deklaracja ta powinna wspomóc także złotego. Widmo chaosu w sektorze bankowym, wywołanego potencjalną reformą frankową, było jednym z głównych ryzyk wskazywanych przez agencje ratingowe.