Chiny już grają fair na walutach

Dzisiejszy kalendarz makro jest dosyć ubogi więc rynki swoją uwagę poświęcają temacie podpisania porozumienia wstępnego między USA i Chinami w kontekście wojny handlowej. Ze strony chińskiej w Waszyngtonie pojawił się już wicepremier Liu He a komisarz ds handlu Phil Hogan przyjedzie tam jeszcze dzisiaj. Podpisanie umowy zaplanowane jest na jutro. 

Chińczycy mają kupować produkty rolne

Według doniesień mediów strona chińska ma się zobowiązać do zakupu amerykańskich produktów rolnych, w jakiej wartości tutaj pojawiają się tylko spekulacje. Mowa jest o kwotach rzędu 20-40 mld USD rocznie. Nic nie wiemy póki co o innych ustaleniach. Wygląda więc to na zawieszenie broni a od tego momentu zacznie się faza druga i dopracowywanie bardziej szczegółowych kwestii. Niemniej sentyment na rynkach pozostaje dobry mimo, że to wszystko jest już tak naprawdę w cenach. 

Państwo Środka zdjęte z listy manipulatorów

Dzisiaj w nocy Departament Skarbu USA usunął Chiny z listy manipulatorów kursowych. Plotki głoszą, że był to warunek Państw Środka do podpisania wstępnej umowy. Chiny trafiły na listę w sierpniu i trudno się nie zgodzić z faktem, że nieco poprawiały konkurencyjność swojej gospodarki celowo osłabiając swoją walutę. Oczywiście strona chińska nigdy się nie przyznała, próbując nawet zahamować osłabienie juana. 

Umowa nie pozbawiona ryzyka

Dla rynków każda informacja jest dobra by podtrzymać apetyt na ryzyko. Czy to nie przesadny optymizm? Wydaje się, że deklaracja zakupu produktów rolnych w takiej wysokości już budzi wątpliwości. Czy faktycznie strona chińska jest w stanie tyle importować. Trump w przypadku narzekań swoich farmerów bardzo szybko może wrócić do ceł walcząc o reelekcję. Tylko to temat na później, inwestorzy na ten moment są pełni pozytywnego myślenia. 

CPI z USA

Jedyną wartą uwagi pozycją w dzisiejszym kalendarzu pozostaje inflacja CPI z USA o 14.30. Bardzo powoli choć systematycznie od października 2019 wzrost cen postępuje. Z jednej strony to normalne jeśli obniżyło się stopy procentowe a do tego Fed pompuje pieniądze do sektora bankowego powodując większe możliwości kredytowe banków komercyjnych. Po południu głos zabiorą decydenci z Fed kolejno Williams i George. 

Złotówka znów mocniejsza

Krajowa walutowa wykorzystuje fakt niezdecydowania inwestorów co do dolara i kontynuuje umocnienie. Niemniej w okolicach godziny 12 doszło do zagadkowego umocnienia. W kilka sekund EUR/PLN spadł z okolic 4,23 nawet poniżej 4,19. Spadek ten można tłumaczyć przebiciem poziomu 4,23, który stanowił mocne wsparcie w ostatnich dniach. Sytuacja w kolejnych minutach się ustabilizowała ale kurs EUR/PLN pozostaje poniżej 4,23.