pl
Strona główna > Komentarze walutowe > Byki, niedźwiedzie i… osły

Byki, niedźwiedzie i… osły

23 lis 2022 Autor: Krzysztof Adamczak

Głównym wydarzeniem środowej sesji ma być publikacja protokołu z posiedzenia FOMC. Rynek z uporem maniaka wierzy w gołębi przekaz. Oczekiwania na wieczór osładzają indeksy PMI. W nocy jastrzębie pazurki pokazali Nowozelandczycy.

Nadzieja nie gaśnie

    Dzisiejsza sesja jest tak naprawdę ostatnią pełnoprawną w tym tygodniu. Jutro wolne mają Amerykanie, a wiele wskazuje, że w piątek też większość nie wróci do pracy. Już od wielu lat szeroki rynek respektuje święto Dziękczynienia i wyraźnie zwalnia obroty w tym okresie. Dlatego cały tydzień należy raczej do spokojnych. Kolejnym powodem ku temu jest wyczekiwanie na dzisiejszą publikację protokołu z ostatniego posiedzenia FOMC. Rynek uparcie wierzy, że przekaz będzie gołębi i inwestorzy dostaną potwierdzenie nadchodzącego pivotu (czyli zmiany prowadzonej polityki przez FED). Jest to zaskakujące z wielu powodów. Po pierwsze, jeśli chodzi o ostatnie wypowiedzi członków Komitetu, to analitycy trochę na siłę doszukiwali się luźniejszego podejścia nawet tam, gdzie trzeba było kopać głębiej. Stąd też każda wypowiedź, która nie była jednoznacznie jastrzębia (patrz Bullard), trafiała do przeciwstawnego koszyka. Po drugie, szansę na zmianę nastawienia dał tak naprawdę dopiero ostatni odczyt inflacji, który był publikowany już po posiedzeniu. A po trzecie, przed 2. listopada obserwowaliśmy dokładnie to samo. Rynek uparcie wierzył, zarówno w gołębi wydźwięk komunikatu, jak również konferencji prasowej, i srogo się zawiódł. Nie zmienia to jednak nastawienia byków z oślimi uszami.

Nie najgorsze PMI

    W ostatnim czasie indeksy PMI częściej budzą rozczarowanie niż pozytywne emocje. W większości przypadków udało się spaść poniżej granicy 50 punktów, oddzielającej pesymizm od optymizmu. Dzisiaj jednak wygląda to względnie lepiej. Co prawda, Francuzi mieli jeszcze mieszane odczyty, jednak wyniki dla Niemiec i uśrednione dla całej strefy euro, były lepsze od oczekiwań. Wciąż mogą martwić czwórki z przodu, ale pojawia się nadzieja, jeśli nie na odwrócenie, to chociaż na zatrzymanie trendu. Całkiem sympatycznie wyglądają też indeksy w Wielkiej Brytanii, co jest zaskakujące, bo już wydawało się, że wszystko, co choćby odrobinę dobre, z daleka omija Wyspy w ostatnim czasie. Z ważniejszych figur wciąż przed nami odczyt z amerykańskich rynków pracy i nieruchomości. Dodatkowo warto później zwrócić uwagę na raport Uniwersytetu Michigan.

Złoty się trzyma

    Nasza waluta, mimo niesprzyjających warunków, względnie utrzymuje stabilną pozycję. Z samego rana sporym rozczarowaniem okazał się odczyt o sprzedaży detalicznej, która po uwzględnieniu inflacji praktycznie stanęła w miejscu. Słabo też wypadł indeks dobrobytu BIEC. I faktycznie w pierwszej części środowej sesji złoty tracił na wartości, jednak ostatecznie udało mu się odrobić straty. Bez wątpienia największą gwiazdą jest dzisiaj dolar nowozelandzki. Ten zyskuje na kanwie nie tylko samej decyzji o podniesieniu stóp procentowych o 75 p.b., ale także na bardzo jastrzębim przekazie współtowarzyszącym. Po pierwsze, prezes banku centralnego przyznał, że była rozważana jeszcze agresywniejsza podwyżka. Po drugie, zapowiedział, że nadchodząca recesja będzie płytka i krótka, co będzie miało wpływ na przyszłe decyzje RBNZ. Rynek odczytał to, jako zapowiedź kolejnych dużych podwyżek.


Przedstawione, w dystrybuowanych przez serwis raportach, poglądy, oceny i wnioski są wyrazem osobistych poglądów autorów i nie mają charakteru rekomendacji autora lub serwisu walutomat.pl do nabycia lub zbycia albo powstrzymania się od dokonania transakcji w odniesieniu do jakichkolwiek walut lub papierów wartościowych. Poglądy te jak i inne treści raportów nie stanowią „rekomendacji” lub „doradztwa” w rozumieniu ustawy z dnia 29 lipca 2005 o obrocie instrumentami finansowymi. Wyłączną odpowiedzialność za decyzje inwestycyjne, podjęte lub zaniechane na podstawie komentarza, raportu lub z wykorzystaniem wniosków w nim zawartych, ponosi inwestor. Autorzy serwisu są również właścicielem majątkowych praw autorskich do treści. Zabronione jest kopiowanie, przedrukowywanie, udostępnianie osobom trzecim i rozpowszechnianie treści w całości lub we fragmentach bez zgody autorów serwisu. Zgodę taką można uzyskać pisząc na adres kontakt@walutomat.pl.

Zobacz także


Komentarz walutowy

Potknięcie gospodarki USA
Dawid Górny

Komentarz walutowy

Jen na deskach
Krzysztof Pawlak

Komentarz walutowy

Złoty podąża za dolarem
Dawid Górny