pl
Strona główna > Komentarze walutowe > Brytyjczycy zdecydowali

Brytyjczycy zdecydowali

24 cze 2016 Autor: Krzysztof Adamczak

51,9% zagłosowało za opuszczeniem Unii, Cameron zapowiedział dymisję a Le Pen referendum we Francji.

    Prawie 17,5 mln Brytyjczyków opowiedziało się za Brexitem. Eurosceptycy stanowili 51,9% głosujących przy frekwencji na poziomie 72,2%. Jeszcze wczoraj wieczorem pierwsze sondaże powyborcze wskazywały na zwycięstwo zwolenników pozostania w Unii. W ten scenariusz również wierzyły rynki. Na giełdach panował względny optymizm, a główne indeksy notowały lekkie wzrosty.

    Dzisiaj sytuacja na rynkach wygląda zupełnie inaczej. Przez wszystkie europejskie giełdy przetoczyła się fala wyprzedaży. Główne indeksy w Hiszpanii i we Włoszech tracą ponad 10%. W pozostałych krajach przecena wyniosła między 5-8%. Polski WIG-20 przez moment tracił ponad 11%, by ostatecznie zmniejszyć straty do “jedynie” 6%. Wszędzie najwięcej tracą akcje banków, przy czym rekordzistą pozostają te włoskie. Wyceny Intesy i Unicreditu spadły o około 20%.

    Podobne zamieszanie widać na rynku walutowym. Funt traci względem wszystkich walut. Kurs GBPUSD spadł do poziomu 1,32$ czyli najniższego od okołu 30 lat. Obecnie trochę odreagował i wynosi 1,37$. Brytyjska waluta traci również do złotego. W tym momencie funt kosztuje 5,52 zł, choć koło 6:30 kurs spadł poniżej 5,35 zł. Nie tylko jednak funt traci na wartości. Kurs EURUSD spadł o ponad 3%. Polski złoty również się osłabia. Frank przekroczył poziom 4,10 zł (przez moment nawet 4,20 zł). Dolar kosztuje 4,03 zł. Sytuacja na rynku zmusza banki centralne do reakcji. SNB oficjalnie potwierdził interwencję w celu obrony franka. Mark Carney prezes Banku Anglii zgłosił gotowość “wpompowania” w brytyjską gospodarkę dodatkowych 250 mld funtów.

    Pojawiają się również pierwsze polityczne echa Brexitu. David Cameron zapowiedział rezygnację ze stanowiska premiera w ciągu najbliższych 3 miesięcy. Lider holenderskiej Partii Wolności Geert Wilders już wezwał do przeprowadzenia analogicznego referendum w Holandii. W podobnym tonie wypowiedziała się Marine Le Pen, która stoi na czele francuskiego Frontu Narodowego. Ewentualne wyjście któregoś z krajów strefy euro jeszcze bardziej zatrzęsłoby rynkami niż dzisiejszy Brexit.
    Na koniec warto zauważyć, że wynik referendum wcale nie oznacza, że Wielkiej Brytanii nie ma już w UE. Teraz przyjdzie czas na negocjacje, na jakich warunkach ma się odbyć Brexit. Cameron już zapowiedział, że pozostawi to zadanie swojemu następcy. Oznacza to, że rozmowy ruszą dopiero na jesień. Sama procedura potrwa co najmniej do 2018 roku. W tym czasie politycy muszą wypracować nową formułę współpracy Londynu z Brukselą.


Przedstawione, w dystrybuowanych przez serwis raportach, poglądy, oceny i wnioski są wyrazem osobistych poglądów autorów i nie mają charakteru rekomendacji autora lub serwisu walutomat.pl do nabycia lub zbycia albo powstrzymania się od dokonania transakcji w odniesieniu do jakichkolwiek walut lub papierów wartościowych. Poglądy te jak i inne treści raportów nie stanowią „rekomendacji” lub „doradztwa” w rozumieniu ustawy z dnia 29 lipca 2005 o obrocie instrumentami finansowymi. Wyłączną odpowiedzialność za decyzje inwestycyjne, podjęte lub zaniechane na podstawie komentarza, raportu lub z wykorzystaniem wniosków w nim zawartych, ponosi inwestor. Autorzy serwisu są również właścicielem majątkowych praw autorskich do treści. Zabronione jest kopiowanie, przedrukowywanie, udostępnianie osobom trzecim i rozpowszechnianie treści w całości lub we fragmentach bez zgody autorów serwisu. Zgodę taką można uzyskać pisząc na adres kontakt@walutomat.pl.

Zobacz także


Komentarz walutowy

Złoty podąża za dolarem
Dawid Górny

Komentarz walutowy

Bank Japonii może zostać zmuszony do działania
Krzysztof Pawlak

Komentarz walutowy

Rysy na pozytywnym spojrzeniu na złotego
Krzysztof Pawlak