Bez punktu zwrotnego na EUR/USD

Wczorajsza publikacja minutek w USA została odebrana jako gołębia. Rynek oczekiwał więcej konkretów, na przykład na temat ewentualnej daty podwyżek stóp procentowych. Tymczasem dowiedzieliśmy się, że niemal na pewno owe podwyżki nie nastąpią w czerwcu, a sytuacja gospodarcza będzie oceniana z posiedzenia na posiedzenie. Ponadto członkowie Komitetu stwierdzili, iż dalsze umocnienie dolara może negatywnie wpłynąć na eksport i tym samym na wzrost gospodarki. Podsumowując minutki nie pomogły dolarowi, który nawet nieznacznie tracił na wartości w trakcie publikacji danych.

Dziś rano poznaliśmy nieco gorsze od oczekiwań PMI dla przemysłu z Niemiec oraz nieznacznie lepsze od przewidywań PMI dla przemysłu dla Eurolandu. W rezultacie para EURUSD rośnie 0,63% i jest na poziomie 1,1161. Najbliższa szansa na zmianę tej sytuacji pojawi się o godz. 16:00, kiedy to poznamy sprzedaż istniejących nieruchomości z USA oraz indeks Fed z Filadelfii. O godz. 19:30 przemawiają prezes EBC Mario Draghi oraz członek FOMC Stanley Fischer.

Złotówka po wczorajszej mocnej przecenie nadal traci na wartości. Najmocniejszy jest funt, który  aktualnie handlowany jest po 5,7538. Szterlingowi pomogły świetne dane na temat sprzedaży detalicznej za miesiąc kwiecień. Rok do roku wyniosła ona 4,7% wobec konsensusu na poziomie 3,8%, ta sama sprzedaż miesiąc do miesiąca osiągnęła wartość 1,2% podczas gdy analitycy spodziewali się wzrostu na poziomie 0,4%.

Jutrzejszy kalendarz danych makro zapowiada się bardzo ciekawie. Już o 8:00 rano poznamy PKB z Niemiec. Dwie godziny później przemawia prezes EBC Draghi, oraz opublikowany zostanie wskaźnik nastrojów biznesowych Ifo w Niemczech. O 13:00 oraz 15:30 przemawia prezes Banku Anglii Carney. O 14:30 dowiemy się jaka jest wartość dla bazowego wskaźnika inflacji CPI z USA. O 15:30 mamy ponowne wystąpienie Mario Draghiego, a pod koniec dnia o 19:00 przemawia prezes Fed Janet Yellen.