Będzie się działo. Zaskakujące doniesienia z The Times.

Fed od lutego przygotowywał inwestorów na podwyżkę

Przed inwestorami kilka dni o podwyższonej zmienności. Dzisiaj mamy posiedzenie Fed i decyzję o stopach w USA. Podniesienie kosztu pieniądza o 25pkt bazowych jest już w cenach. Ale inwestorzy bacznie czekają na to ile podwyżek zakładają członkowie Fed w 2017 roku i 2018. W grudniu zapowiedź była trzech takich ruchów w kolejnych dwóch latach. Jednak członkowie w ostatnich tygodniach prezentowali bardzo jastrzębie nastawienie więc może się okazać, że padną zapowiedzi nawet o czterech podwyżkach.

Fed może iść za ciosem

Taka sytuacja przełoży się na wzrost rentowności obligacji amerykańskich i doda siły amerykańskiej walucie. Pytanie tylko czy Fed już teraz będzie chciał iść tak mocno z zacieśnianiem polityki monetarnej. Owszem parametry makro są bardzo dobre, inflacja w zasadzie jest już powyżej celu ale wciąż nie znane są parametry planowanej ekspansji fiskalnej Trumpa. Stąd może Fed poczekać jeszcze z sygnalizowaniem większej ilości podwyżek stóp.

Trump może wyhamować ewentualne wzrosty dolara

Może się okazać, że jeżeli pozytywny scenariusz dla dolara się ziści będzie to tylko krótkotrwałe umocnienie. Przed nami posiedzenie G20, a więc rozmowy choćby Trumpa z Chinami. To idealna sytuacja dla nowego prezydenta USA by wspomnieć o zbyt silnej walucie. A z pewnością takie głosy padną z ust nowej administracji.

Próba generalna przed wyborami we Francji

Niezapominajmy też o trwających wyborach w Holandii. Większe poparcie populistycznej partii Wildersa w samej Holandii w zasadzie niewiele będzie znaczyć. Ale spowoduje wzrost obaw, związanych ze zwycięstwem Marii Le Pen we Francji. To nie byłaby korzystna informacja dla euro. Wstępne wyniki wyborów w Holandii powinny być znane w czwartek o poranku.

Bank Anglii nie powinien zaskoczyć

W czwartek mamy kolejny ciekawy dzień pod znakiem innych ważnych banków centralnych. W przypadku SNB raczej zaskoczenia nie będzie, znów usłyszymy o przewartościowanym franku szwajcarskim, a polityka monetarna się nie zmieni. Najważniejsze wydaje się posiedzenie Banku Anglii. Szczególnie po dzisiejszych doniesieniach z The Times, że członkowie brytyjskich władz monetarnych sugerują podwyżkę stóp na tym lub kolejnym posiedzeniu. Wszystko w celu zdławienia mocno rosnącej inflacji przy wysokim wzroście gospodarczym. Ta zaskakująca informacja przełożyła się na wzrost notowań funta. Cała sprawa jest jednak mocno niepewna gdyż nie wydaje się, żeby Bank Anglii mógł zdecydować się na takie kroki jeszcze w tym roku. Zagrożenia związane z Brexitem wciąż są zbyt duże, bardzo łatwo by było tym ruchem “zabić” powolny wzrost gospodarczy.

Złotówka póki co stabilna

W całym tym zamieszaniu polska waluta zachowuje się zaskakująco stabilnie. Nie widać ucieczki od kapitału z rynków wschodzących w obliczu podwyżki stóp procentowych w USA. Także wybory w Holandii nie wywołują jakiejś paniki. Najwięcej powinno się dzisiaj dziać na USD/PLN ale też wybicia powyżej 4,10 trudno się spodziewać.