Jest pomoc dla frankowiczów

Wczoraj sejm przegłosował ustawę dotyczącą przewalutowania kredytów we frankach. Klienci mogą przewalutować kredyty w CHF na PLN po kursie NBP na dzień przed zawarciem umowy restrukturyzacyjnej. Następnie wyliczana jest różnica między aktualną kwotą zadłużenia a kwotą która byłaby gdyby kredyt być od samego początku brany w złotówkach. Tą różnicę, aż w 90% umorzy klientowi bank a 10% musi spłacić klient na preferencyjnych warunkach, oprocentowanie tej części zależało by tylko od stopy referencyjnej NBP, która obecnie wynosi 1,5%. Ustawa już trafiła do senatu, który ma teraz 30 dni na rozpatrzenie wniosku, czyli realnie nowe przepisy mogą zacząć obowiązywać już pod koniec sierpnia lub na początku września.

Jak obliczył Dom Maklerski Trigon ustawa spowoduje koszty dla banków na poziomie nie jak podają autorzy 9-9,5 mld zł a ok 19 mld zł! To prawdziwy cios dla banków zwłaszcza tych z największym portfelem kredytów w wspomnianej walucie. Od rana obserwujemy drastyczne przeceny banków na polskiej giełdzie. Wiele banków traci po kilkanaście procent. W tej chwili sytuacja uległa nieco poprawie mbank traci ‘’tylko’’ 10%, pko bp 6,2%, millenium 14,6% a getinoble 23,3%. Jakie będą skutki tej ustawy? Na pewno frankowicze odczują ulgę mając taką alternatywę, prawdopodobnie spora grupa skorzysta z tej pro-klienckiej oferty. W perspektywie czasu zobaczymy, czy powstałą dziurę w kieszeni banki będą stały się załatać podwyżkami za swoje usługi poprzez np. wzrost prowizji i marż, większe opłaty za przelewy i prowadzenie konta. Tego typu zmiany dotknęły by nas wszystkich. Wiceprezes Związku Banków Polskich skomentował ustawę w następujący sposób: ‘’To zaskakujące, zwiększenie do 90 proc udziału banków jest farsą. To populizm, nie można już mówić, że parlamentarzyści chcą pomóc frankowiczom, tylko chcą być wyłącznie wybrani na przyszłą kadencję’’. W tym momencie czekamy na decyzję senatu, który prawdopodobnie będzie jeszcze analizował pierwotną koncepcje obciążającą banki w 50%, a nie 90%.

Na rynku walutowym największą zmienność mamy na funcie. Po ustanowieniu 8-letniego rekordu na poziomie 6zł, mieliśmy kumulację ważnych danych o godz. 13:00. Stopy procentowe zostały utrzymane bez zmian na poziomie 0,5%, za to Bank Anglii obniżył prognozy odnośnie inflacji co oddala prawdopodobieństwo podwyżek stóp procentowych w najbliższym czasie. Ostatecznie funt zareagował spadkiem z 6zł na 5,95zł. O jego dalszym losie zadecyduje prezes Banku Anglii Mark Carney, który przemawia o godz. 13:45.

W kalendarzu makro o 14:30 poznamy wnioski o zasiłek dla bezrobotnych z USA. Jutro o godz. 8:00 zobaczymy dane odnośnie produkcji przemysłowej z Niemiec. O godz. 10:30 zostanie podany bilans handlowy z Wielkiej Brytanii. O godz. 14:30 opublikowane zostaną bardzo ważne dane z USA na temat sytuacji na rynku pracy tj. stopa bezrobocia, zmiana zatrudnienia w sektorze pozarolniczym i prywatnym.